„Czarny poniedziałek” to już historia. Inwestujący na Wall Street szybko otrząsnęli się z wczorajszej porażki. Wtorkowa sesja za oceanem rozpoczęła się od wzrostów głównych amerykańskich indeksów. DJIA zyskał na otwarciu 1,71 proc. Najmocniej przeceniony wczoraj S&P500 poszedł w górę o 2,2 proc., a technologiczny Nasdaq urósł o 2,71 proc.
Kiedy kryzys na rynkach finansowych szaleje na dobre, wciąż nie widać dna załamania na rynku nieruchomości. Popularny indeks Case-Shillera obrazujący ceny domów w 20 największych miastach w USA spadł w lipcu najmocniej w swojej historii (-16,3 proc. rdr). Najgorzej wypadło Las Vegas, gdzie ceny mieszkań zapikowały ponad 30 proc.
Mocno drożeje sektor finansowy. Branżowy wskaźnik – Southeast Banks – rośnie o ponad 10 proc. i jest najmocniej drożejącym subindeksem. Wśród przedstawicieli branży finansowej w górę idzie m.in. JP Morgan Chase zyskujący ponad 9 proc. Citi Group idzie w górę o ok. 8 proc., a Morgan Stanley rośnie o prawie 6 proc. Po wczorajszej ponad 80 proc. przecenie straty odrabia Wachovia Corporation pnąc się w górę o prawie 40 proc.
O godz. 15:40 DJIA idzie w górę o 2,06 proc., a technologiczny Nasdaq rośnie
o 2,42 proc. Najmocniej w górę idzie jednak, rzucony wczoraj na kolana, S&P
500. Ten indeks zyskuje 2,68 proc.