Najsłabsza waluta świata nadal słabnie

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2016-08-16 13:30

Mongolski tugrik notuje najdłuższy okres osłabienia w historii.

Tugrik, najsłabsza na świecie waluta w sierpniu, notuje 22. dzień spadku z rzędu. We wtorek notowano ją po 2243,50 za dolara. Oznacza to, że jest najsłabsza od 1993 roku. Tugrik osłabł o 7,8 proc. od początku miesiąca, najwięcej spośród 154 walut monitorowanych przez Bloomberga. Od początku roku mongolska waluta słabnie o ponad 11 proc.

Tugrik
Bloomberg

Mongolia jest ofiarą spadku cen na globalnych rynkach surowców. Negatywnie wpływa na jej gospodarkę także słabsza koniunktura w Chinach. Do tego zagraniczni inwestorzy stracili zainteresowanie Mongolią po przyjęciu niekorzystnych dla nich rozwiązań prawnych. Negatywnym czynnikiem jest także malejąca przewidywalność polityki w tym kraju.

Premier Erdenebat Jargaltulga zapowiedział szereg reform, które mają pomóc gospodarce kraju, m.in. obniżkę wynagrodzeń sektora publicznego, redukcję zadłużenia, czy powołanie do życia rady, która zajęłaby się przyciągnięciem zagranicznych inwestycji.

- Znajdujemy się w głębokim kryzysie politycznym i gospodarczym – oświadczył minister finansów Choijilsuren Battogtokh.

Ostrzegł, że rząd może nie mieć pieniędzy na wypłaty pensji i pokrycie kosztów działalności poszczególnych departamentów. Zagrożone mają być wypłaty żołdu dla wojska i innych służb mundurowych.  

Na koniec czerwca Mongolia miała 1,3 mld USD rezerw walutowych. Oznacza to spadek o 23,1 proc. w porównaniu z końcem czerwca 2015 roku. Spadek rezerw tłumaczony jest wyższymi wydatkami poprzedniego rządu przed wyborami parlamentarnymi. 

We wtorek w Mongolii pojawili się przedstawiciele Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Mają rozmawiać z rządem o rozwiązaniach mogących pomóc pokonać kryzys.