Przyłączenie się do projektu Azjatyckiego Banku Inwestycji Infrastrukturalnych (AIIB) przez największe gospodarki Europy wywołały negatywne komentarze w USA. Powstający bank inwestycyjny Azji postrzegany jest w Waszyngtonie jako konkurent międzynarodowych instytucji finansowych, które powstały po II Wojnie Światowej: Banku Światowego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Obie instytucje mają siedziby w USA. Kapitał AIIB ma wynosić 50 mld USD, z czego Chiny mają dostarczyć jego największą część.

Premier Włoch Matteo Renzi, kanclerz Niemiec Angela Merkel, prezydent Francji Francois Hollande,