Strata operacyjna sięgnęła 256 mln SEK. Rok wcześniej szwedzki producent AGD wykazał 1,58 mld SEK zysku.
Na wyniki spółki wpłynęło odpisanie 561 mln SEK kosztów wynikających z zakończenia produkcji w fabryce na Węgrzech.
Największy europejski producent AGD tłumaczy pogorszenie wyników słabnącym popytem, który skutkował niższym wolumenem sprzedaży. Sprzedaż netto wzrosła w minionym kwartale o 9 proc. do 32,7 mld SEK, ale organiczna tylko o 2,2 proc. Skorygowana marża operacyjna spadła do 0,9 proc. z 3,1 proc. rok temu.
Electrolux podtrzymał wcześniejsze prognozy, według których spodziewa się spadku popytu w tym roku z wyjątkiem rynków Azji-Pacyfiku, Bliskiego Wschodu i Afryki, gdzie ma on się nie zmienić.
- Na popyt konsumpcyjny negatywnie wpłynęła wysoka ogólna inflacja, podwyższone stopy procentowe i napięcia geopolityczne. Zmniejszona siła nabywcza doprowadziła do zwiększonej polaryzacji. Większa liczba konsumentów przestawia się na niższe poziomy cenowe – głosi komunikat szwedzkiej spółki.
Electrolux ma w Polsce cztery fabryki: w Siewierzu, Żarowie, Oławie i Świdnicy, a także Globalne Centrum Rozliczeń Finansowych w Krakowie, Centrum Logistyczne w Oławie oraz Magazyn Produktów Gotowych w Pruszkowie.