Agencja zwraca uwagę, że aukcja w środę rozpoczyna potencjalnie rekordowy kwartał pod względem ofert obligacji Polski, emitowanych w celu pokrycia rosnącego deficytu budżetowego. Rząd planuje zaoferować papiery o wartości 80 mld zł w czwartym kwartale. To rekord, jeśli nie uwzględniać okresu pandemii COVID-19.
Resort finansów sprzedawał w środę sześć serii obligacji o terminach wykupu w latach 2028-2036. Największą kwotę ponad 2,94 mld zł pozyskał ze sprzedaży papierów zapadających w styczniu 2031 roku. Ich rentowność wyniosła 4,82 proc.
Ministerstwo Finansów poinformowało, że na aukcji dodatkowej pozyskało jeszcze prawie 1,35 mld zł.
Bloomberg pisze, że popyt na obligacje denominowane w złotym wynika z oczekiwania na dalsze obniżki stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej. Spadek stóp oznacza malejące rentowności, czyli wyższą cenę obligacji.
Mirosław Budzicki, strateg z PKO Banku Polskiego powiedział Bloombergowi, że środowa aukcja nie miała dużego wpływu na notowania długu, co jego zdaniem wynika z planowanych kolejnych aukcji 23 i 29 października. Rentowność obligacji 5-letnich spadła o 2 pkt bazowe do 4,79 proc. Budzicki spodziewa się spadku rentowności w kolejnych kwartałach nawet poniżej stopy referencyjnej, nawet przy dalszej redukcji głównej stopy NBP z obecnych 4,5 proc. do 3,75 proc.