Napędza polską gospodarkę, a skrzydeł dodaje jej e-commerce

Partnerem publikacji jest Unity Group
opublikowano: 02-12-2022, 14:15
aktualizacja: 07-12-2022, 00:15
Play icon
Posłuchaj
Speaker icon
Close icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl

Branża meblarska to jeden z motorów napędowych polskiej gospodarki. Niestety ją także dotkną gospodarcze turbulencje. Kryzysy rodzą jednak dla niej nowe szanse.

źródło: Unity Group
źródło: Unity Group

Według danych GUS polska branża meblarska ma się świetnie. W 2021 r. osiągnęła wartość prawie 56 mld zł – o 20 proc. więcej w porównaniu z poprzednim rokiem. Optymistyczne są też wyniki raportu banku Pekao. Wynika z niego, że nasz przemysł meblarski jest czwarty na świecie. Żadna z branż polskiej gospodarki w globalnym obrocie nie ma większego udziału.

Branża meblarska odpowiada za ponad 2 proc. polskiego PKB. Jest czwartym przemysłem w kraju pod względem wielkości zatrudnienia. Optymistyczne są też prognozy B+R Studio o rekordowej wartości sprzedaży, która osiągnie 64,7 mld zł w 2022 r.

56mld zł

wartość polskiej branży meblarskiej w 2021 r.

– Wpływ pandemii okazał się słabszy od początkowych obaw. Meblarstwo było w gronie sektorów, które mierzyły się z ponadprzeciętnym początkowym szokiem, ale szybko poradziło sobie z wyzwaniami. Pomogła w tym ochrona rynku pracy oraz większa ilość czasu spędzona w domu, które wspierały popyt – wyjaśnia Kamil Zduniuk z zespołu analiz sektorowych Banku Pekao.

Przemysł meblarski nie przejdzie jednak suchą stopą przez gospodarcze turbulencje. Według szacunków Santander Bank Polska pierwsze sygnały o tym, że branżę czeka spowolnienie, pojawiły się późną jesienią, kiedy koszty produkcji mebli poszybowały, co miało przełożenie na mniejszy udział firm notujących dodatnie marże (z 87 do 79 proc.). Co więcej, produkcja na rynkach niemieckim i włoskim również hamuje, być może nawet wyraźniej niż w Polsce.

– Sytuacja makroekonomiczna jest dziś wyjątkowo niekorzystna i przy tym mocno nieprzewidywalna. Z powodu wojny w Ukrainie wzrosły ceny surowców, a co za tym idzie: energii elektrycznej. Doszło też do dalszego osłabienia złotego – tłumaczy Mariusz Nowak, E-commerce & Omnichannel Strategy Director w Black Red White. – W efekcie wysokiej inflacji i niepokoju związanego z wojną pogorszyły się nastroje konsumenckie. Konieczne z perspektywy rentowności biznesu podwyżki cen detalicznych przyczyniły się do spadku wolumenów sprzedaży.

Więcej na temat trendów w rozwoju branży meblarskiej przeczytasz na stronie Unity Group

Pesymistyczne wnioski płynęły też z wrześniowego Kongresu Meblarskiego w Poznaniu, gdzie omawiano pogarszające się nastroje konsumentów na rynku niemieckim. Z danych Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli wynika, że tamtejszy sektor mieszkaniowy odnotował spadek o 35 proc.

– Niestabilna sytuacja gospodarczo-polityczna ma przełożenie zarówno na kupujących, jak i producentów mebli – mówi Łukasz Rabiega, prezes zarządu Mirjan24. – Wysoka inflacja, wygórowane warunki kredytowe oraz niepokój społeczny mocno wstrzymuje nowe inwestycje budowlane i zmniejsza popyt na meble.

Deweloperską wstrzemięźliwość potwierdza GUS. W całej Polsce między styczniem a październikiem wystartowała budowa 100 tys. mieszkań w projektach deweloperskich, tj. o 28 proc. mniej niż w 2021 r.

Niestabilna sytuacja gospodarczo-polityczna ma przełożenie zarówno na kupujących, jak i producentów mebli. Wysoka inflacja, wygórowane warunki kredytowe oraz niepokój społeczny mocno wstrzymuje nowe inwestycje budowlane i zmniejsza popyt na meble.

Łukasz Rabiega
prezes zarządu Mirjan24

Branża meblarska patrzy na trendy

Kryzysy rodzą też szanse. Wszystko wskazuje na to, że kolejne lata będą stać pod znakiem coraz bardziej powszechnego wykorzystania nowych technologii i rozwoju usług okołosprzedażowych. Mariusz Nowak z Black Red White wskazuje cztery trendy. Pierwszy z nich to model D2C (Direct to Consumer), czyli sprzedaż bezpośrednia poprzez własne punkty lub platformy e-commerce.

– Bezpośrednie dotarcie przez producentów do klientów końcowych, z pominięciem dystrybutorów, jest szczególnie atrakcyjne zwłaszcza teraz, kiedy wrażliwość cenowa nabywców jest większa – zauważa Sebastian Błaszkiewicz, Head of Sales Excellence w Unity Group.

Drugi trend, który może pomóc branży meblarskiej, to omnichannel. Strategia ta zakłada, że niezależnie od wybranego kanału – czy to online, czy offline – ścieżka zakupowa i towarzyszące jej doświadczenia klientów będą spójne.

Bezpośrednie dotarcie przez producentów do klientów końcowych, z pominięciem dystrybutorów, jest szczególnie atrakcyjne zwłaszcza teraz, kiedy wrażliwość cenowa nabywców jest większa

Sebastian Błaszkiewicz
Head of Sales Excellence w Unity Group

– Klienci wrócili do sklepów, ale szukają tam doświadczeń zbliżonych do tych, które znają już ze świata cyfrowego. Chcą zobaczyć więcej produktów niż tylko to, co zmieści się na ekspozycji – tłumaczy Mariusz Nowak. – Dla klientów liczy się także możliwość odbioru i zwrotu towaru w sklepie stacjonarnym, nawet jeśli zamówienie złożono online. Sprzedawcy będą musieli odpowiedzieć na te potrzeby.

Kolejny trend według Mariusza Nowaka to marketplace, czyli – upraszczając – platforma, na której można zamawiać i kupować produkty od różnych producentów. Przykładem jest Amazon, Allegro czy Shopee. Koronawirus tylko zwiększył ich atrakcyjność. Mariusz Nowak zauważa, że konsumenci cenią sobie wygodę i nie chcą już tracić czasu na przeglądanie ofert w wielu sklepach internetowych.

– Obserwujący ten trend producenci i dystrybutorzy mebli powinni rozważyć, czy nie rozpocząć współpracy z marketplace’em i zwiększać z nim swoje zasięgi. A jeśli udało im się zbudować rozpoznawalny i generujący solidny ruch sklep internetowy, to może dobry moment, by stać się operatorem własnego marketplace’u? – zastanawia się Mariusz Nowak.

Jako czwarty kierunek wskazuje cross-border. Dzisiaj coraz więcej operatorów oferuje home delivery do Europy Centralnej i Zachodniej, realizując ją najczęściej przy wsparciu lokalnego partnera. Sprzedawcy mogą także skorzystać z oferty fulfillmentu, zdejmując z siebie obsługę ostatniej mili.

Maciej Nałęcz, analityk sektorowy w Santander Bank Polska, doradza obranie kursu na eksport.

– Nasz przemysł meblarski wyrósł na wiodącego dostawcę dzięki zbudowaniu silnej nogi eksportowej. Tyle że zagraniczni odbiorcy będą mierzyć się ze spadkiem sentymentu wśród swoich klientów. Presję na obniżenie cen przerzucą w dół łańcucha dostaw – na krajowych dostawców – wyjaśnia Maciej Nałęcz. – Do tej pory kurs walutowy stanowił poduszkę, ale przy obecnej zmienności na rynkach walutowych rentowność kontraktów może się bardzo zmieniać w czasie, przez co wzrośnie rola zabezpieczania ryzyka walutowego.

źródło: Unity Group
źródło: Unity Group

E-commerce nie gryzie

Do niedawna w Polsce meble były traktowane przez ich producentów jako produkt mocno tradycyjny, opierający się w większym stopniu zmianom, taki, który należy „zobaczyć i poczuć” przed zakupem. Według danych Eurostatu odsetek firm z e-commerce w sektorze meblarskim (średnio w UE 16 proc.) jest istotnie niższy niż w innych branżach (np. 27 proc. w spożywczej czy 22 proc. – elektronicznej).

Branża meblarska jednak coraz chętniej patrzy w stronę nowych technologii.

– Cyfryzacja w naszej branży jest bardzo ważna i dotyczy każdej komórki firmy. Pomaga w planowaniu produkcji i kalkulowaniu potrzebnych komponentów. Doskonale sprawdza się w handlu, gdzie scala zamówienia ze wszystkich platform sprzedażowych. Ułatwia planowanie w logistyce i spedycji. Wykonywanie tych wszystkich czynności bez cyfryzacji byłoby czasochłonne i utrudniałoby skalowanie biznesu na nowe rynki – komentuje Łukasz Rabiega.

15proc.

Tylu konsumentów w Unii Europejskiej zdecydowało się na zakup mebli i akcesoriów domowych przez internet. W Polsce to zaledwie 9 proc.

Klienci wciąż jednak są mocno przyzwyczajeni do zakupów tradycyjnych. Jak pokazują dane Eurostatu z 2020 r., ok. 15 proc. konsumentów w UE zdecydowało się na zakup mebli i akcesoriów domowych przez internet, a w wielu krajach udział ten dochodzi już do 20-30 proc. W Polsce – zaledwie 9 proc. Nic dziwnego, że analitycy wskazują, że transformacja dopiero nabiera rozpędu.

– Dzisiejsze systemy e-commerce posiadają wiele dodatkowych funkcjonalności, które przenoszą doświadczenia znane z salonów stacjonarnych do internetu, np. możliwość wizualizacji produktów. Klient wgrywa zdjęcie pomieszczenia i „ustawia” w nim meble, sprawdzając, jak wyglądają w jego mieszkaniu. Ponadto na popularności zyskują mechanizmy ułatwiające konfigurowanie czy nawet personalizację produktów, np. mebli kuchennych lub systemów szaf z dostępnych komponentów – wylicza Tomasz Gutkowski, Head of Business Development w Unity Group.

Unity Group od 1997 r. doradza i wdraża rozwiązania w zakresie cyfrowej transformacji sprzedaży. Ma na koncie kilkaset udanych projektów. Współpracuje z czołowymi przedstawicielami branży meblarskiej, m.in. Meble Forte, Meble Wójcik, Black Red White i Mirjan24.

– W obecnych warunkach zwiększonej konkurencyjności wejście do kanału online to dopiero początek. Dlatego zawsze rekomendujemy wybór elastycznej platformy e-commerce, która pozwoli z łatwością reagować na zmiany – dodaje Tomasz Gutkowski. – Istotnym obszarem dla sprzedaży i dystrybucji jest zarządzanie produktami i informacją towarową, którą ułatwiają systemy klasy PIM (Product Information Management). Wspierają one rozwój sprzedaży w modelu cross-border, umożliwiając tłumaczenia i dystrybucję danych w różnych kanałach i do różnych rynków.

Jak wskazują dane przytoczone przez Unity Group, wartość rynku e-commerce dla branży meblowej w Polsce w 2022 r. wynieść może 1,64 mld dol. Za trzy lata ma już osiągnąć 2,73 mld dol. Nie ulega więc wątpliwości, że cyfryzacja stanie się głównym kierunkiem rozwoju dla producentów i dystrybutorów mebli.

– W przypadku branży meblarskiej firmy wyraźnie oczekują od sprzedaży internetowej szerszego dotarcia do nowych grup klientów, szczególnie tych zagranicznych, co będzie bardzo ważne, biorąc pod uwagę perspektywę wyhamowania krajowego rynku mieszkaniowego – ocenia Maciej Nałęcz. – Doświadczenie firm z sektora meblarskiego, które wdrożenie e-commerce mają już za sobą, wskazuje, że cyfrowe rozwiązania są w stanie sprostać tym oczekiwaniom. Według naszych badań średnio ponad 80 proc. firm z tego grona jest zdecydowana na dalsze inwestycje w ten kanał sprzedaży.

© ℗
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych” i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Polecane