Korea jest drugim co do wielkości, po USA, inwestorem zagranicznym w Polsce spoza Europy. Zanosi się na kolejne projekty z tego kraju. Zrealizują je m.in. firmy już obecne: LG Energy Solution Wrocław, który w Kobierzycach produkuje baterie do samochodów elektrycznych, SK Nexilis, który w Stalowej Woli niedawno wbił łopatę pod zakład folii miedzianej do akumulatorów, oraz Samsung, który we Wronkach produkuje AGD.
— Podczas wizyty w Korei odwiedziłem największe spółki, które już są w Polsce. LG Chem, który planuje budowę drugiej fabryki, zachęcałem do przyspieszenia podjęcia decyzji o lokalizacji. W Kobierzycach nie będzie dalszej rozbudowy. Z zarządem SK Nexilis rozmawialiśmy o kłopotach z uzyskaniem pozwoleń, które staramy się rozwiązywać na bieżąco. Myślę, że firma szybko ogłosi kolejne etapy. Nie chce na razie ujawniać, czy ściągnie kooperantów. Najpierw zamierza zakończyć budowę — mówi Grzegorz Piechowiak, wiceminister rozwoju i technologii.
Przy okazji wizyty wiceminister nadrobił też covidową przerwę w międzyrządowych konsultacjach.
— Ostatnie odbyły się pięć lat temu. Zajęliśmy się kilkoma kwestiami. Omawialiśmy kłopoty Samsunga we Wronkach, gdzie firma planuje rozbudowę. Do niedawna nie mogła kupić działki, ale udało się już rozwiązać problem — mówi Grzegorz Piechowiak.

Więcej lotów i kontraktów
Rozmowy międzyrządowe dotyczyły też możliwości zwiększenia przez LOT liczby rejsów z Warszawy do Seulu z pięciu do siedmiu.
— Dreamliner, który lata na tym połączeniu, jest pełny, LOT chce zwiększyć liczbę rejsów, ale nie ma slotów. Rozmawialiśmy też o większym otwarciu koreańskiego rynku dla polskich kosmetyków. Przepisy zmieniają się dość często, polskie firmy nie zawsze są informowane, nie wiedzą, gdzie szukać informacji. Walczymy też, by Koreańczycy dopuścili mięso drobiowe, wieprzowe i wołowe. We wrześniu tego roku, po wieloletnich negocjacjach z Unią Europejską, Korea wyraziła zgodę na uznanie regionalizacji w zakresie ASF i HPAI. Liczymy teraz na pomyślne zakończenie dwustronnych negocjacji weterynaryjnych. Partnerzy obiecali szybkie odblokowanie eksportu z Polski — mówi wiceminister rozwoju.
Koreańczykom zależy natomiast na udziale ich firm w transformacji polskiego sektora energetycznego (także w budowie elektrowni atomowej), zwiększeniu wymiany handlowej w przemysłach obronnym i energetycznym, a także technologiach wodorowych i magazynowania energii.
— Spotkałem się też z szefami firmy Hyundai Engineering, która wspólnie z Grupą Azoty realizuje inwestycję Polimery Police. Zachęcałem również do wymiany doświadczeń dotyczących smart city. Polski sektor IT to 60 tys. firm, z których 500 działa właśnie w tym obszarze — dodaje wiceminister.
Uczestnicy misji, m.in. z wałbrzyskiej i katowickiej specjalnej strefy ekonomicznej oraz z firm Tias, Colliers i JP Weber, spotkali się ze 150 przedstawicielami 80 koreańskich firm podczas Polsko-Koreańskiego Forum Biznesowego.
— Odbiór Polski jest bardzo dobry. Wierzę, że efekty tych spotkań w postaci inwestycji zobaczymy niebawem. Gdy byłem w Seulu w listopadzie 2021 r., LG wskazał pięciu kooperantów, którzy rozważali inwestycje w Polsce. Część z nich już ogląda tereny i wkrótce powinni ogłosić decyzje — mówi pełnomocnik rządu ds. inwestycji zagranicznych.
Na koniec 2020 r. wartość południowokoreańskich inwestycji bezpośrednich w Polsce wyniosła 3,06 mld EUR — wynika z danych NBP. W naszym kraju działa 548 firm z kapitałem koreańskim, o 140 proc. więcej niż w 2019 r. — wynika z danych Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej. Prawie połowa działa w województwie dolnośląskim, 1/5 w mazowieckim, a 14 proc. w śląskim. Od stycznia 2002 r. do sierpnia 2022 r. Polska Agencja Inwestycji i Handlu (PAIH) wsparła 64 inwestycje z tego kraju — warte 6,4 mld EUR i tworzące 28,8 tys. miejsc pracy. Sześć projektów, w tym fabryka LG Energy Solution Wrocław w Kobierzycach (3 mld EUR) i SK Hi-Tech Battery Poland w Dąbrowie Górniczej (1,5 mld EUR), należy do najdroższych obsłużonych przez PAIH, a w pierwszej dziesiątce pod względem miejsc pracy znalazły się trzy firmy koreańskie: LG Electronics w Kobierzycach (3,1 tys.), Heesung (2,7 tys.) oraz LG Electronics w Mławie (2,1 tys.).
Tajwańskie półprzewodniki i fundusze z ZEA
Resort rozwoju zacieśnia też relacje z Tajwanem. Grzegorz Piechowiak poleciał tam w maju, będąc najwyżej postawionym przedstawicielem polskiego rządu.
— Podczas majowej wizyty zaprosiłem Tajwańczyków do Polski. Rozmawialiśmy o mikroelektronice i innych wysokich technologiach. Efektem spotkania było podpisanie umowy o współpracy między Siecią Badawczą Łukasiewicz a przedstawicielami tajwańskich uczelni i firm produkujących półprzewodniki. Zaprezentowaliśmy ofertę inwestycyjną, co daje szansę także na współpracę związaną z wymianą akademicką. Tajwan dysponuje funduszem inwestycyjnym dla Europy Środkowej i Wschodniej, który jest aktywny na Litwie, Słowacji i w Czechach. Chcemy, by część pieniędzy napłynęła do Polski. Być może w niedalekiej przyszłości w Polsce zostaną otwarte przedstawicielstwa tajwańskich banków — mówi Grzegorz Piechowiak.
Pod koniec września do Polski przyleciała delegacja z Tajwanu. Powołano polsko-tajwańską grupę roboczą ds. półprzewodników.
Niedawno do Polski przyjechała również delegacja ZEA.
— Dla tego kraju ważne są dwa tematy. Pierwszy to bezpieczeństwo żywnościowe. Emiratczycy chcą kupować artykuły rolno-spożywcze, zamierzają stać się hurtownią dla regionu. Drugi to inwestycje w OZE. Podczas jednego z wcześniejszych spotkań przedstawiłem partnerom z tego kraju osiem znaczących projektów dużych firm energetycznych, takich jak Orlen, w które mogliby się zaangażować kapitałowo — informuje wiceminister rozwoju.