Do dwóch największych amerykańskich funduszy ETF opartych na złocie napłynęło w poniedziałek łącznie 617 mln USD. S&P500 zakończył sesję 1,4-procentową zwyżką, a indeks technologicznych blue chipów Nasdaq100 zanurkował o 2,2 proc., po doniesieniach, że dane z Facebooka miały być używane w kampanii wyborczej w USA, oraz zapowiedzi nałożenia przez Unię Europejską podatku między innymi na Alphabet i Twittera. Złoto zyskało, ale poprawa koniunktury okazała się krótkotrwała. W poniedziałek notowania poszły do góry o 0,3 proc., jednak już we wtorek ponownie zeszły w okolice najniższych pułapów od początku stycznia.
Zdaniem Daniela Hynesa, analityka Australia & New Zealand Banking Group, napływy kapitałów do funduszy złota świadczą o poszukiwaniu przez inwestorów bezpiecznego schronienia przed obawami o wojnę handlową oraz o konfrontację na linii Moskwa-Zachód.
