
Dwadzieścia dziewięć procent właścicieli stwierdziło, że inflacja była ich najważniejszym problemem w prowadzeniu działalności, co oznacza spadek o 8 punktów w porównaniu z lipcowym odczytem, który był najwyższym udziałem od czwartego kwartału 1979 r. Odzwierciedlają to głównie spadające ceny surowców, zwłaszcza ropy, które spowodowały, że ceny benzyny spadły z rekordowych poziomów.
Firmy zaczynają również dostrzegać pewne światło na końcu tunelu, ale obawy związane z recesją utrzymują się. Udział właścicieli oczekujących lepszej koniunktury w ciągu najbliższych sześciu miesięcy wzrósł od lipca o 10 punktów do wciąż ujemnych 42 proc., najwyższego odczytu od lutego.
Agresywne podwyżki stóp procentowych Rezerwy Federalnej w celu opanowania inflacji podsyciły obawy o spowolnienie gospodarcze w przyszłym roku. Indeks niepewności NFIB wzrósł w sierpniu o 7 punktów, do 74. Na razie nie zmniejszyło to zapotrzebowania przedsiębiorstw na siłę roboczą, które starają się rozszerzyć swoją działalność.