Nastroje w strefie euro najgorsze od niemal półtora roku

Tadeusz Stasiuk, Bloomberg
opublikowano: 2022-07-28 12:02

Tak niskiego poziomu zaufania do gospodarki Eurolandu nie notowano siedemnastu miesięcy. Perspektywy obciążone są najwyższą od kilku dekad inflacją i rosnącymi stawkami procentowymi oraz problemami z energią, co może doprowadzić nawet do recesji, informuje Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja
fot. Bloomberg

Opracowywany przez Komisję Europejską wskaźnik zaufania spadł w oszacowaniu na lipiec 2022 r. do 99 pkt z 103,5 pkt miesiąc wcześniej. To wartość nie tylko znacznie niższa od mediany oczekiwań, która kształtowała się na poziomie 102 pkt, ale i najniższa od lutego 2021 r.

Jeszcze gorzej wypadły nastroje konsumentów, które zeszły do poziomu historycznego minimum. Zeszły do -27 pkt pogłębiając spadek z -23,8 pkt w czerwcu po korekcie z -23,6 pkt.

Osłabiły się też nastroje producentów. Opisujący je wskaźnik spadł do 3,5 pkt z 7 w czerwcu przy prognozie na poziomie 5,9 pkt.

Jak podkreśla Bloomberg, w 11 z 19 krajów strefy euro rosły obawy, że na horyzoncie pojawi się kryzys gospodarczy, osiągając najwyższy poziom od wybuchu kryzysu Covid-19.

Europejska gospodarka abstrahując od samej strefy euro znalazła się na krawędzi po tym jak Kreml zaczął przykręcać kurek z gazem, a Zachód przyjął sankcje gospodarcze na Rosję po jej inwazji na Ukrainę, która rozpoczęła się 24 lutego br.

Pełne odcięcie dostaw surowca i racjonowanie energii ograniczy produkcję w przedsiębiorstwach przemysłowych. Jeszcze przed nadejściem zimy ekspansja gospodarcza w drugim kwartale gwałtownie zwolniła.