NBP zarabia na kruszcu, LPP tłumaczy się z Rosji, Ukraina pod dyktatem USA. PB BRIEF

Marcin DobrowolskiMarcin Dobrowolski
opublikowano: 2025-04-23 07:00

Spotkanie w Londynie może zaważyć na przyszłości Ukrainy. Tymczasem na polskim podwórku: dane GUS o sprzedaży, PMI z globalnych gospodarek i nowe otwarcie Europejskiego Kongresu Gospodarczego. A w tle – dywidenda LPP i pytanie, kto naprawdę zarabia w Rosji.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Dzisiejszy dzień to data szczególna dla miłośników literatury – właśnie tego dnia w 1616 roku zmarli dwaj giganci światowej kultury: William Szekspir i Miguel de Cervantes. Choć formalnie odeszli w tym samym dniu, Anglia używała wtedy kalendarza juliańskiego, a Hiszpania – gregoriańskiego, więc w rzeczywistości ich zgony dzieliło około 10 dni. Symbolika jednak pozostała – odszedł twórca „Hamleta” i autor „Don Kichota”, dwóch filarów nowożytnej literatury. Ich śmierć tego samego dnia stała się inspiracją dla UNESCO do ustanowienia tego dnia Światowym Dniem Książki i Praw Autorskich. To święto przypomina, jak wielką wartość mają słowa – zarówno te zapisane wieki temu, jak i te, które dopiero powstają, jak również te, które kieruję do Państwa w tej chwili.

Dzień przyniesie solidną porcję danych gospodarczych, z których szczególną uwagę warto poświęcić polskim statystykom. Główny Urząd Statystyczny opublikuje o godzinie 10:00 dane dotyczące marcowej sprzedaży detalicznej. Po zaskakującym wzroście w styczniu i równie niespodziewanym spadku w lutym, marcowy odczyt może wskazać, czy konsumpcja wraca na ścieżkę stabilizacji, czy raczej pozostaje pod presją wysokich cen i niepewności gospodarczej. Analitycy spodziewają się niewielkiego odbicia, ale kierunek zmian może zaważyć na oczekiwaniach dotyczących tempa ożywienia gospodarczego.

To z kolei będzie także dzień PMI. Poznamy wstępne kwietniowe odczyty tego wskaźnika dla Australii (1:00), Japonii (2:30), Francji (9:15), Niemiec (9:30), strefy euro (10:00) oraz Wielkiej Brytanii (10:30) i USA (15:45). Te dane będą barometrem kondycji globalnej produkcji i usług, a inwestorzy będą wypatrywać oznak poprawy lub pogorszenia w gospodarce światowej.

Ze względu na ostrą politykę celną rządu USA warto będzie też zerknąć na zwykle pomijane dane o handlu zagranicznym. O 11:00 Eurostat opublikuje bilans handlowy strefy euro za luty, który może pokazać skutki napięć w globalnym handlu. Z kolei o 14:00 Narodowy Bank Polski zaprezentuje marcowe dane o podaży pieniądza – istotne z punktu widzenia polityki monetarnej i przyszłych decyzji RPP. Dzień zamknie publikacja marcowych danych o sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA o 16:00, które pomogą ocenić, jak wysoka inflacja i stopy procentowe wpływają na kondycję amerykańskiego rynku nieruchomości.

Dziś w Katowicach rozpocznie się XVII Europejski Kongres Gospodarczy (EKG) – największe wydarzenie biznesowe w Europie Środkowo-Wschodniej. Do piątku Międzynarodowe Centrum Kongresowe i Spodek staną się miejscem debat ponad 1200 panelistów z Polski i zagranicy, którzy wezmą udział w ponad 200 sesjach tematycznych. Tegoroczne hasło przewodnie, „United for a safe future”, podkreśla znaczenie współpracy w obliczu globalnych wyzwań gospodarczych, energetycznych i społecznych.​ W ramach inauguracji wydarzenia odbędzie się konferencja „Bezpieczeństwo energetyczne a transformacja regionu”, organizowana przez Ministerstwo Przemysłu w ramach polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej.

Spotkanie składać się będzie z trzech sesji tematycznych:​ Bezpieczeństwo energetyczne Europy; Transformacja energetyczna a konkurencyjność gospodarki; Przyszłość regionów górniczych i sprawiedliwa transformacja​.
W trakcie konferencji zaprezentowane zostaną założenia Białej Księgi Transformacji, dokumentu wyznaczającego kierunki działań w ramach sprawiedliwej transformacji regionów węglowych w Polsce. Wydarzenie będzie transmitowane na oficjalnym kanale YouTube polskiej prezydencji. Na miejscu są również dziennikarze Pulsu Biznesu wraz z naszym multimedialnym studiem.

Dziś w Londynie odbędzie się spotkanie wysokiego szczebla z udziałem przedstawicieli Ukrainy, USA, Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec. Choć oficjalnie celem jest omówienie perspektyw zawieszenia broni między Ukrainą a Rosją, zdaniem komentatora The Independent, Sama Kileya, wizyta amerykańskiej delegacji może okazać się pułapką dyplomatyczną dla Kijowa.

Sekretarz stanu USA Marco Rubio oraz jego współpracownicy – specjalni wysłannicy do Rosji i Ukrainy – mają przedstawić ultimatum, które w praktyce oznaczałoby uznanie rosyjskiej kontroli nad wschodnią Ukrainą, zaakceptowanie aneksji Krymu oraz rezygnację Kijowa z ambicji członkostwa w NATO. Ukraina nie zamierza przyjąć tych warunków, jednak odmowa może skutkować dalszym ograniczeniem wsparcia ze strony USA, czego przedsmak Kijów odczuł już wcześniej – m.in. przez zawieszenie pomocy wojskowej.

Nieobecność prezydenta Zełenskiego w Londynie może sugerować dystans do planowanych ustaleń. Spotkaniu towarzyszy napięcie, ponieważ Stany Zjednoczone coraz wyraźniej dystansują się od aktywnego udziału w europejskich sprawach, co próbuje zrównoważyć sojusz Paryża i Londynu.

Ukraina pozostaje w trudnym położeniu: odmowa może dać Trumpowi pretekst do obarczenia Kijowa winą za fiasko rozmów, z kolei zgoda na warunki oznaczałaby kapitulację wobec Kremla.

A skoro mowa o Ukrainie, to warto wspomnieć, że w poniedziałek i wtorek serwis Flight Radar pokazywał latający nad zachodnią i południowo-zachodnią Ukrainą samolot o wyjątkowym znaku wywoławczym WELCOME. Maszyna po raz pierwszy jawnie, z włączonym transponderem, pomagała w rekalibracji radarów na cywilnym lotnisku we Lwowie. To właśnie ten port oraz lotnisko w Boryspolu pod Kijowem będą prawdopodobnie pierwszymi, które przyjmą cywilne loty, ale dopiero po zakończeniu działań wojennych.

A czego dziś możemy spodziewać się na rynku finansowym?

Na warszawskiej giełdzie LPP wyznaczy dzień ustalenia prawa do zaliczki na poczet dywidendy za rok obrotowy 2024/2025 w wysokości 330 zł na akcję. Do spółki LPP jeszcze wrócimy w tym wydaniu naszego podcastu. Również dziś raport za pierwszy kwartał opublikuje Orange.

A w Stanach? Przed rozpoczęciem sesji na Wall Street swoje wyniki finansowe opublikują m.in. AT&T, Boeing oraz Philip Morris International. Po sesji raport przedstawią IBM oraz Texas Instruments.

A o czym dziś piszemy w Pulsie Biznesu?

NBP zrobił odważny zakład na złoto – i wygląda na to, że wygrał - pisze Ignacy Morawski. W ciągu pięciu lat bank centralny podwoił rezerwy kruszcu do 448 ton, a udział złota w aktywach wzrósł z 9 do 15 proc. Choć złoto nie przynosi odsetek i uchodzi za aktywo spekulacyjne, jego wartość wzrosła – tylko w 2024 roku wycena złota zwiększyła aktywa NBP o 32 miliardy złotych. Jednocześnie bank zanotował stratę finansową ponad 13 miliardów złotych z powodu umocnienia złotego i wysokich stóp procentowych, co jest typowe w takich warunkach. Jednak te straty nie zagrażają stabilności finansowej kraju. Zakup złota mógł być wyrazem nieufności wobec globalnego systemu finansowego – osłabienie dolara i niepokojące sygnały płynące ze Stanów Zjednoczonych sprawiają, że twardy kruszec znów zyskuje na znaczeniu.

Pracodawca ma prawo kontrolować pracownika - przypomina w swym artykule Justyna Klupa. Taka kontrola może odbywać się m.in. poprzez monitoring wizyjny, przegląd służbowej poczty czy lokalizację GPS auta firmowego. Może też sprawdzać szafki i – w wyjątkowych przypadkach – zawartość toreb, o ile przestrzega godności oraz dóbr osobistych zatrudnionego. Warunkiem legalności jest wprowadzenie jasnych regulacji, poinformowanie pracowników i uzasadnienie kontroli. Niedozwolone są kamery w toaletach, szatniach czy pomieszczeniach związkowych. Przekroczenie granic może skutkować sankcjami z Kodeksu pracy, karą od UODO, a nawet odpowiedzialnością karną.

Zapraszam również na rozmowę o tym, jak wygląda cień obecności LPP w Rosji i co z tym robi spółka – z Marcelem Zatońskim z „Pulsu Biznesu”.