"W kwietniu, tak jak jest to od dawna ustalone, planujemy wybrać wykonawcę prac, które również w kwietniu powinny się rozpocząć" - uspokaja Narodowe Centrum Sportu.
Jak czytamy w komunikacie spółki, protesty złożyły firmy: Dragados i Pol-Aqua. "Dragados odwołała się od wykluczającej ją decyzji komisji przetargowej, twierdząc, że spełniła warunki przetargu i powinna przejść do drugiego etapu. Przetarg zakładał, że warunkiem niezbędnym do przejścia do drugiego etapu jest wybudowanie w ciągu ostatnich 5 lat co najmniej jednego stadionu z co najmniej 30 tys. zadaszonych miejsc. Komisja przetargowa uznała, że Dragados wybudowała stadion, ale dach powstał tylko nad jedną trybuną, więc oferta jest nieważna.
Z kolei Pol-Aqua SA, która przeszła do drugiego etapu przetargu, zaprotestowała przeciwko decyzji komisji przetargowej kwalifikującej dalej portugalskie konsorcjum firm MSF Moniz da Maia, Serra &Fortunato Empreiteiros SA, MSF-Polska, Sociedade de construçáo, Soares da Costa SA, FDO Construçòes, Alexandre Barbosa Borges SA, ABB-FDO Polska Sp. z o.o., Martifer. Pol-Aqua uważa, że konkurencyjne konsorcjum nie spełniło warunków przetargu, ponieważ, jej zdaniem, w dokumentacji zabrakło właściwego dokumentu dotyczącego członków zarządu spółki wchodzącej w skład portugalskiej grupy.
Na początku przyszłego tygodnia komisja przetargowa Narodowego Centrum Sportu zdecyduje, czy protesty są zasadne. W przypadku odrzucenia protestów protestujący mają prawo w ciągu 10 dni do odwołania się do Krajowej Izby Odwoławczej przy Urzędzie Zamówień Publicznych. Izba ma z kolei 14 dni na wydanie decyzji. Jednocześnie komisja przetargowa kończy prace nad przygotowaniem szczegółowej specyfikacji dla drugiego etapu przetargu, w którym decydującym kryterium wyboru wykonawcy będzie najniższa cena.
Zakładany w harmonogramie budowy Stadionu Narodowego kwietniowy termin
podpisania umowy z generalnym wykonawcą inwestycji jest aktualny" - podało
Narodowe Centrum Sportu.