Netflix przebił prognozy. Kontrowersyjna decyzja uderzyła jednak boleśnie w cenę akcji

Tadeusz Stasiuk, Bloomberg
opublikowano: 2024-04-19 12:06

Początek roku okazał się udany dla amerykańskiego giganta streamingu treści wideo, koncernu Netflix. Zarówno wyniki kwartalne, jak i liczba nowych abonentów przekroczyły oczekiwania analityków. Cena akcji jednak spada.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

W pierwszych trzech miesiącach 2024 r. Netflix skusił 9,33 mln nowych klientów. To wynik prawie dwukrotnie lepszy niż prognozowali analitycy, których mediana prognoz kształtowała się na poziomie 4,84 mln. To największy skok nowych subskrybentów od 2020 r. Na koniec marca firma posiadała na całym świecie 269,6 mln użytkowników.

Według firmy, około 40 proc. nowych klientów wybiera opcję z reklamami jeśli akurat na ich rynku taka jest dostępna. Liczba publikowanych reklam jest nadal jednak niewielka w porównaniu z gigantami wideo online, takimi jak choćby YouTube.

Tak znacząca liczba nowych abonentów pomogła w wypracowaniu nadspodziewanie dobrych rezultatów kwartalnych. Kalifornijska firma odnotowała w okresie styczeń-marzec 2024 r. przychody rzędu 9,33 mld USD, co jest wartością o około 15 proc. wyższą niż spodziewali się analitycy. Firma poprawiła też rentowność co zaowocowało wypracowaniem zysku w kwocie 2,33 mld USD co daje 5,38 USD na akcję. Również w tym przypadku został przebity konsensus rynkowy.

Jednak w tej beczce miodu znalazła się łyżka dziegciu, co wywołało sporą przeceną akcji Netfixa w piątkowym handlu przedsesyjnym. Kurs papierów zapikował o ponad 6,6 proc. Wszystko przez zapowiedź spółki, która odejdzie od pierwszego kwartału 2025 r. od kwartalnej publikacji liczby abonentów. Tłumaczy to rosnąca konkurencją i koniecznością zachowania w większej tajemnicy swoich strategii, które w dużej mierze opierają się właśnie na liczbie użytkowników.

Taka decyzja – zdaniem analityków – może budzić uzasadnione kontrowersje.