Niemcy to największy w Europie producent wieprzowiny. Dwie trzecie eksportu trafia do Chin. Tymczasem po wykryciu pierwszego przypadku ASF w Niemczech w czwartek Korea Południowa i Japonia już zawiesiły zakupy niemieckiej wieprzowiny, a Tajwan postanowił sprawdzać bagaże pasażerów z Niemiec.
Choć w Chinach wciąż nie ma oficjalnego zakazu importu niemieckiej wieprzowiny, tymczasowo go wstrzymano, poinformował rzecznik niemieckiego Ministerstwa Rolnictwa. Powodem jest to, że w większości eksportowych certyfikatów weterynaryjnych jest deklaracja, że Niemcy są krajem wolnym od ASF, co jest już nieprawdą. Rzecznik ujawnił, że prowadzone są rozmowy z importerami w sprawie umożliwienia dalszego eksportu z regionów Niemiec, w których nie występuje ASF.
Ma Chuang, wiceszef chińskiego nadzoru weterynaryjnego powiedział, że zakaz importu od niemieckich dostawców z regionów gdzie wykryto ASF, jest nieuchronny.
Niemcy były trzecim pod względem wielkości dostaw źródłem importu wieprzowiny w Chinach w pierwszym półroczu. Więcej sprowadzano jej tylko z USA i Hiszpanii.
Wieprzowina z grudniowych kontraktów osiągnęła w piątek największą cenę od sześciu miesięcy na giełdzie w Chicago. Zmierza do zakończenia tygodnia 14 proc. zwyżką ceny.