To ich największy wzrost w tym roku i dużo większy niż oczekiwali ekonomiści, którzy prognozowali 3,6 proc. wzrost.

Zamówienia krajowe wzrosły o 2,7 proc. Zamówienia zagraniczne, spoza eurolandu, wzrosły o 7,7 proc., co pokazuje, że mocniejsze euro nie zmniejszyło popytu. Zamówienia z eurolandu spadły o 1 proc.