- W Niemczech jest mnóstwo starych elektrowni węglowych i ich właściciele muszą podjąć obecnie decyzję, czy chcą, aby nadal działały – powiedział Bengt Longva, analityk Nena.
Bliski decyzji jest Steag. Piąty niemiecki producent energii rozważa zamknięcie szybciej niż planowano co najmniej pięciu z 13 elektrowni węglowych, wynika z deklaracji rzecznika spółki.
Przyspieszone zamykanie elektrowni węglowych wynika ze spadku ich zyskowności, która jest najniższa od co najmniej pięciu lat.
Goldman Sachs uważa, że inne spółki energetyczne mogą pójść śladem Steag. To pozwoliłoby szybciej zmniejszyć nadmiar mocy, który spowodowało pojawienie się producentów ze źródeł odnawialnych.
Od 2011 roku spółki użyteczności publicznej zlikwidowały ok. 18 proc. mocy elektrowni węglowych. Do 2019 roku miało być zlikwidowane tylko 9 proc., wynika z szacunków firmy konsultingowej Pira Energy.