Niemcy: Rząd łagodzi przepisy dotyczące pracowników sezonowych

Polska Agencja Prasowa SA
opublikowano: 2006-02-09 14:42

Niemieccy farmerzy będą mogli w czasie żniw zatrudnić więcej pracowników sezonowych z Polski i innych krajów środkowoeuropejskich niż pozwalają na to przepisy wydane pod koniec ubiegłego roku.

Niemieccy farmerzy będą mogli w czasie żniw zatrudnić więcej pracowników sezonowych z Polski i innych krajów środkowoeuropejskich niż pozwalają na to przepisy wydane pod koniec ubiegłego roku.

    Rząd złagodził ograniczenia pod wpływem stanowiska rolniczych regionów Niemiec, które domagały się zmiany przepisów - powiedziała PAP w czwartek rzeczniczka ministerstwa rolnictwa Tanja Thiele.

    Rząd w Berlinie postanowił w środę, że w przypadku, gdy właścicielom gospodarstw "pomimo starań" nie uda się obsadzić 10 procent wolnych miejsc pracownikami niemieckimi, urzędy pracy mogą wyrazić zgodę na zatrudnienie obcokrajowców.  Władze zobowiązały urzędy pracy do "elastycznego" reagowania na zapotrzebowanie na pracowników.

    Na wniosek ministra pracy Franza Muenteferinga rząd Angeli Merkel postanowił w grudniu 2005 roku, że pracownicy niemieccy muszą stanowić co najmniej 10 procent wszystkich zatrudnionych przy żniwach.  Pula miejsc dla pracowników zagranicznych miała tym samym zmniejszyć się w porównaniu z rokiem 2005 o 32500 miejsc.

    Nowe przepisy pozwalają niemieckim farmerom na sprowadzenie z zagranicy 80 procent potrzebnej w czasie żniw siły roboczej. Kolejne 10 procent obcokrajowców będzie można przyjąć w sytuacji, gdy do pracy nie zgłoszą się pracownicy niemieccy. Pula 10 procent zarezerwowana jest dla bezrobotnych Niemców.

    Niemiecki Związek Rolników (DBV) ostrzegał, że ograniczenia wpłynął niekorzystnie na sytuację gospodarczą kraju. Niemieccy farmerzy skarżą się od lat, że niemieccy bezrobotni podejmują pracę przy żniwach bez motywacji i bez przygotowania. Większość z nich porzuca po kilku dniach pracę, uznając ją za zbyt ciężką. W ubiegłym roku przy żniwach w Niemczech pracowało blisko 300 tysięcy Polaków.