- Nie mamy zbyt mało lekarzy, tak naprawdę zbyt często do nich chodzimy – powiedział Kailuweit w wywiadzie prasowym. - Połowa wizyt u lekarzy jest niepotrzebna – dodał.
Według tegorocznego raportu OECD, z danych za 2008 rok wynika, że Niemcy odwiedzali lekarza średnio ponad 18 razy w roku.
Kailuweit podkreślił, że wina niekoniecznie leży jedynie po stronie pacjentów, bo lekarze ogólni trzymają ich „zbyt długo”, bojąc się wysłać ich dalej. Z tego powodu pacjenci mogą szukać konsultacji u innych lekarzy jeśli uważają, że nie są leczeni tak jak powinni.
Andreas Gassen, szef jednego z niemieckich stowarzyszeń medycznych kwestionuje twierdzenia Kailuweita.
- Gdzie są fakty? - pyta. - Firmy ubezpieczeniowe same zwiększają liczbę wizyt u lekarzy, na przykład agresywnie namawiając klientów, aby zaciągnęli opinii drugiego lekarza – dodał.