Według danych urzędu statystycznego Destatis, sprzedaż detaliczna w Niemczech, uznawana za jeden z głównych wskaźników kondycji gospodarki, spadła w marcu 2025 r. o 0,2 proc. w ujęciu miesięcznym. To wynik lepszy od oczekiwań ekonomistów, których mediana prognoz zakładała zniżkę o 0,4 proc. Odczyt odebrany został jaki delikatny sygnałem stabilizacji po miesiącach osłabienia popytu.
Jednocześnie statystycy poinformowali, że ceny importowe wzrosły w marcu o 2,1 proc. w ujęciu rocznym. To również mniej niż oczekiwane 2,6 proc., co może złagodzić presję inflacyjną w najbliższych miesiącach. Ceny importu są istotnym elementem wpływającym na ogólną inflację, zwłaszcza w kraju, który w dużym stopniu opiera się na surowcach i produktach sprowadzanych z zagranicy.
Ekonomiści podkreślają, że aby Niemcy uniknęły trzeciego z rzędu roku recesji w 2025 r., kluczowe będzie pobudzenie konsumpcji wewnętrznej. Mimo słabszych danych z pierwszych miesięcy roku, obecne wskaźniki mogą dawać pewną nadzieję na poprawę sytuacji.
Oczekuje się, że dane o inflacji konsumenckiej w Niemczech za kwiecień pokażą spadek dynamiki wzrostu cen z 2,3 do 2,1 proc., co mogłoby dodatkowo potwierdzić trend łagodzenie presji inflacyjnej. Prognoza dla analogicznych danych dla całej strefy euro zakłada również osłabienie presji z 2,2 do 2,1 proc.