- Każdy, kto chce i kogo zajęcie na to pozwala, powinien mieć prawo do pracy z domu, nawet kiedy pandemia koronawirusa minie – powiedział Hei gazecie Bild am Sonntag.
Szacuje się, że obecnie ok. 25 proc. Niemców pracuje z domu. Przed pandemią było to 12 proc.
Heil, polityk Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) zapowiedział przedstawienie projektu stosownego prawa o pracy z domu jeszcze w tym roku. Proponuje możliwość pracy z domu cały czas lub w wybrane dni.
Propozycje partyjnego kolegi popiera minister finansów Olaf Scholz.
- Minione tygodnie pokazały jakie są możliwości pracy z domu. To realne osiągnięcie, którego nie powinniśmy po prostu porzucić – podkreślił.
Pomysł spotkał się ze sprzeciwem Stowarzyszenia Niemieckich Pracodawców. W swoim oświadczeniu podkreśliło ono, że ostatnią rzeczą, której potrzebuje osłabiona gospodarka, to nowe regulacje.
Z kolei Katrin Goering-Eckardt, liderka Zielonych w niemieckim parlamencie powiedziała, że pomysł jego wart poparcia, ale tylko kiedy rząd zapewni wszystkim szybkie łącza internetowe.