Nieoczekiwana zmiana miejsc w Polimerach Police

Bartłomiej MayerBartłomiej Mayer
opublikowano: 2023-11-26 20:00

Andrzej Niewiński, prezes Grupy Azoty Polyolefins, która realizuje megainwestycję Polimery Police, podał się do dymisji. W tle problemy z finansowaniem projektu.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Andrzej Niewiński niespodziewanie złożył w piątek rezygnację z funkcji prezesa spółki Grupa Azoty Polyolefins. Informacje PB potwierdziła firma, którą kierował, oraz Grupa Azoty, do której ona należy. Powodem rezygnacji — jak podano — były sprawy osobiste.

Menedżer kierował Grupą Azoty Polyolefins od 2016 r., w poprzedniej dekadzie natomiast zasiadał w zarządzie Zakładów Chemicznych Police.

Pełnienie obowiązków prezesa Grupy Azoty Polyolefins rada nadzorcza powierzyła od razu dotychczasowemu wiceprezesowi spółki Wojciechowi Blewowi, a na stanowisko wiceprezesa powołała Marka Wadowskiego, który nową funkcję będzie łączył z dotychczasową, czyli funkcją wiceprezesa Grupy Azoty. W zarządzie polickiego przedsiębiorstwa zasiada jeszcze dwoje wiceprezesów — Paweł Bakun oraz Aleksandra Ścibich-Kopiec.

Zaledwie kilka dni przed rezygnacją Andrzeja Niewińskiego z funkcji prezesa kierowana przez niego firma poprosiła głównych akcjonariuszy, czyli Grupę Azoty (30,5 proc. akcji) oraz Zakłady Chemicznych Police (34,4 proc.) o pożyczenie 45 mln EUR.

Miała to być tzw. pożyczka wspierająca, która — jak to określono w komunikacie giełdowym — wynika z solidarnego zobowiązania obu podmiotów wobec projektu Polimery Police. Chodzi o podpisaną 31 maja 2020 r. umowę gwarancyjną, w której Grupa Azoty i Zakłady Chemiczne Police zobowiązały się do udzielenia pożyczki podporządkowanej o wartości do 105 mln EUR. Jaka będzie odpowiedź na prośbę o pożyczkę, na razie nie wiadomo.

Grupa Azoty poinformowała jednocześnie, że jej spółka zależna poprosiła o te pieniądze, ponieważ wartość kredytów, jakie otrzymuje dzięki podpisanym umowom, nie wystarczy na dokończenie projektu. To z kolei ma być pokłosiem opóźnienia robót przez generalnego wykonawcę, czyli Hyundai Engineering.

13 listopada koreański koncern złożył dokument EOT (Extention of Time), w którym poinformował, że termin zakończenia projektu wydłuży się o 166 dni (od 31 sierpnia). To oznacza, że fabryka ma powstać do połowy lutego przyszłego roku. Generalny wykonawca twierdzi, że powodem konieczności wydłużenia terminu realizacji są „zdarzenia kwalifikowane jako siła wyższa”. Grupa Azoty ma przeanalizować propozycję Hyundai Engineering i zweryfikować jej zasadność (formalną i faktyczną). Nie poinformowała, kiedy da odpowiedź kontrahentowi.

Nie jest to pierwsze opóźnienie prac, o jakie wystąpił Hyundai Engineering. Już we wrześniu 2021 r. chciał wydłużyć termin realizacji prac o pół roku. Zażądał też zwiększenia wynagrodzenia.

Gdy w lipcu w wywiadzie z Markiem Wadowskim PB zapytał o opóźnienie prac przy projekcie Polimery Police, menedżer zapewniał: „prace przebiegają zgodnie z harmonogramem. Zakładany termin zakończenia inwestycji też jest z nim zgodny — mówimy o drugiej połowie tego roku”.