1 października 2019 r. Rada Ministrów przyjęła Strategię Rozwoju Rynku Kapitałowego (SRRK). Dokument wciąż nie został upubliczniony, ale nam udało się poznać jego treść. Stanowi ona raczej obraz stanu obecnego, bolączek i problemów niż rozwiązań zmierzających do ich wyeliminowania.

Zobacz Strategia Rozwoju Rynku Kapitałowego - plik pdf
Mimo wielomiesięcznych konsultacji społecznych łatwiej w strategii znaleźć zwroty z gatunku „należy dążyć” i „należy rozważyć” niż konkretne pomysły, które miałyby zostać zrealizowane dla osiągniecia głównego celu SRRK. Tym jest zaś poprawa dostępu do finansowania dla polskich przedsiębiorstw przez obniżenie przeciętnego kosztu pozyskania kapitału w gospodarce krajowej.
Realizacja strategii zaplanowana jest na lata 2019-2023, przy czym do 2020 r. mają być tylko podjęte działania zmierzające do poprawy efektywności procedur administracyjnych w zakresie funkcjonowania podmiotów rynku kapitałowego. Ze względu na termin przyjęcia SRRK przez Radę Ministrów można przy tym domniemywać, że „do 2020 r.” należy rozumieć jako „w 2020 r.”. Dopiero później przyjdzie czas na całą resztę.
Limity, grupy i okresy
Czego można się spodziewać w najbliższych trzech latach? Zgodnie z propozycjami przedstawionymi do konsultacji społecznych inwestorzy mogą się spodziewać, że podatek od dywidend zostanie obniżony z 19 proc. do 9 proc., ale pod warunkiem posiadania akcji dłużej niż 3 lata. Zwolnienie to ma obejmować zarówno inwestorów z Polski, jak i zagranicy, ale rząd zastrzegł, że kwotowy limit obniżki będzie określony dopiero na etapie faktycznych zmian w prawie. Te mają objąć też zmianę sposobu opodatkowania odsetek od obligacji, tak by to opodatkowanie było na takim samym poziomie niezależnie od tego, czy inwestor kupuje obligacje na rynku pierwotnym czy wtórnym. Cały czas dość niejasna jest kwestia kompensowania zysków i strat z funduszy inwestycyjnych i tych typów inwestycji, które obecnie rozlicza się w rocznym dokumencie PIT.
Generalnie rząd przyjął, że taka możliwość „powinna istnieć”. Jednocześnie wskazał, że „należy rozważyć” rozliczanie dochodów i strat z inwestycji obarczonych wysokim ryzykiem tylko w ramach własnej grupy. Jest to sformułowanie dużo mniej precyzyjne niż wówczas, kiedy projekt był w konsultacjach. Wtedy wprost mówiono, że kompensacji nie byłyby poddane instrumenty forkesowe i kryptowaluty. Co więcej, kompensacja inwestycji obarczonych wysokim ryzykiem tylko między sobą otwiera drogę do tego, by nie można było kompensować zysków i strat z akcji oraz obligacji z zyskami i stratami z foreksu, co jest możliwe obecnie.
Zresztą powstaje szereg innych pytań: czy same akcje nie są instrumentem wysokiego ryzyka i czy będzie można kompensować wyniki inwestycji w akcje kupowane bezpośrednio i przez fundusze akcji? Rząd zastrzegł sobie przy tym wprowadzenie 5-letniego limitu rozliczania strat. Trudno dociec, czy chodzi o rozwiązanie analogiczne do obecnie istniejącego, czy też objęcie kompensacją kwoty, która w ciągu 5 lat nie przekroczy jakiegoś określonego kwotowo poziomu. Mimo to SRRK zakłada zwiększenie udziału oszczędności w gospodarce, tak by do 2025 r. poziom oszczędności gospodarstw domowych brutto wzrósł z 2,6 proc. do około 8 proc. dochodu brutto do dyspozycji, osiągając stopę oszczędności prywatnych obserwowaną w państwach takich, jak Finlandia czy Dania. Do 2030 r. ma zaś osiągnąć 11 proc., czyli średnią unijną. O żadnych — planowanych we wstępnym etapie — zmianach w IKE lub IKZE nie ma mowy. Zwolniona z tzw. podatku Belki ma być za to sprzedaż akcji pracowniczych (w tym z programów motywacyjnych dla kadry kierowniczej), pod warunkiem pozostania w spółce. Wyjątki od tego ostatniego warunku mają stanowić kwestie zdrowotne i śmierć. Na etapie tworzenia konkretnych przepisów ma być przy tym ustalona kwota zwolnienia przypadająca na jedną osobę oraz minimalny okres posiadania akcji uprawniający do zwolnienia z podatku.
Europejski ślad
Istotna reforma ma dotknąć konstrukcję formalną funduszy inwestycyjnych. Rząd dostrzegł, że polskie fundusze mają osobowość prawną, mimo że są jedynie masą majątkową utworzoną z wpłat uczestników i nabytych za te wpłaty aktywów. Do tego jako osoba prawna formalnie są zarządzane przez inną osobę prawną, jaką jest TFI. To ewenement niezrozumiały za granicą. Rząd planuje więc stworzyć ramy do tworzenia funduszy w formie, którą można określić jako spółka o zmiennym kapitale, znana np. z luksemburskich funduszy typu SICAV. W tym kontekście warto podkreślić, że SRRK zwraca uwagę na pozyskanie oszczędności Polaków mieszkających poza Polską. „Wstępne propozycje obejmują skarbowe produkty oszczędnościowe dystrybuowane m.in. poprzez mobilną aplikację (potencjalnie przy użyciu technologii blockchain)” — głosi SRRK.
Samej giełdzie strategia sugeruje wprowadzenie indeksu wzorowanego na Stoxx Europe Low Carbon 100. „Mając na uwadze dążenie organów UE do wprowadzenia na jednolity rynek ujednoliconych typów wskaźników niskoemisyjności, zasadnym jest rozpoczęcie przez polskiego administratora wskaźników, tj. GPW Benchmark, działań analitycznych w kierunku zasadności wprowadzenia na polski rynek wskaźnika niskoemisyjności zgodnego z normami UE” — zaleca rządowy dokument.
Równolegle z rozwojem rynku obligacji rozwojowych SRRK wskazuje zasadność rozwoju giełd terminowych, na których odbywałby się handel m.in. wystandaryzowanymi materiałami budowlanymi czy też surowcami energetycznymi.
„Wskazywane kontrakty mogłyby być pomocne do zabezpieczania kontraktów zawieranych przez firmy transportowe, wykonawców, stronę publiczną (na poziomie rządowym i samorządowym, w szczególności w związku z wprowadzanymi klauzulami do kontraktów nt. partycypacji we wzroście kosztów surowców budowlanych na kontraktach budowlanych)” — wylicza strategia.
Rząd widzi przy tym szanse na to, by rynek pochodnych przydał naszemu rynkowi bardziej międzynarodowego sznytu. „W tym celu proponuje się przeprowadzenie studium wykonalności dla wykorzystania technologii blockchain (lub ewentualnie innej nowoczesnej technologii) w rozliczaniu transakcji pochodnych rozliczanych bilateralnie. Technologia ta mogłaby być wykorzystywana na krajowym rynku, przyczyniając się do wzrostu jego przewagi technologicznej i w rezultacie stanowić potencjalnątechnologię eksportową. Postulat ten wymaga szerszej analizy na dalszym etapie wypracowania konkretnych rozwiązań i mechanizmów” — zastrzega dokument.
Marchewka KNF i kij GPW
Emitenci wchodzący na giełdę będą mieli prawo odliczenia 125 proc. kosztów pierwszej oferty publicznej, w tym opłat sądowych, notarialnych, giełdowych i innych, które w obecnym stanie prawnym nie podlegają odliczeniu. Maksymalne limit odliczenia ma być ustalony kwotowo. Same postepowania prospektowe (ale też inne) przed KNF mają stać się „w pewnym stopniu niezależne” od kodeksu postępowania administracyjnego.
„Zmiana ta pozwoliłaby między innymi na modyfikacje usprawniające kontakt instytucji rynku finansowego z organem nadzoru, które zakładają: wprowadzenie pełnej komunikacji elektronicznej do 2020 r., dopuszczenie w szerokim wymiarze używania języka angielskiego, skrócenie terminów wydawania decyzji, wprowadzenie edycji dokumentów w trybie online, stosowanie nowych kanałów komunikacji, w tym konferencji telefonicznych i wideo, wzrost jakości usług świadczonych przez nadzorcę” — głosi SRRK.
Sami emitenci papierów wartościowych mają mieć przy tym prawo pozyskania z KDPW informacji o akcjonariuszach dysponujących ponad 0,5 proc. udziału w kapitale zakładowym. W założeniu ma to ułatwiać tworzenie programów lojalnościowych, dlatego dane o mniejszych inwestorach też mogłyby być dostępne, jeśli ci złożyliby oświadczenia o dobrowolnej zgodzie na przekazanie takich danych przez KDPW. Rząd rozważa też wprowadzenie wobec wszystkich podmiotów nadzorowanych mechanizmu tzw. czynnego żalu, polegającego na naprawieniu szkód wobec inwestorów i wskazaniu innych sprawców szkodliwych czynów.
„Postawa taka wpływałaby na niższy wymiar kary, a w wyjątkowo pozytywnych postawach i istnieniu nadzwyczajnych okoliczności łagodzących zasadnym byłoby nawet odstąpienie od wymierzenia kary” — czytamy w SRRK.
Sama giełda ma przy tym w większym stopniu niż obecnie zaangażować się w kontrolę ładu korporacyjnego emitentów, a wzorem cnót mają być spółki skarbu państwa.