NIK opowiedział się za udzieleniem rządowi absolutorium za 2001 rok po przeprowadzeniu analizy wykonania budżetu państwa.
- Wniosek o udzielenie absolutorium jest jednak opatrzony uwagami, wskazuje nieprawidłowości, które powstały w toku planowania i realizacji budżetu w 2001 roku – powiedział podczas konferencji prasowej wiceprezes NIK Jacek Jezierski.
NIK ocenia, że ubiegłoroczny budżet został opracowany na bazie nierealnych założeń. Dochody znacznie przeszacowano. Kontrolerzy NIK są zdania, że dwie przeprowadzone w ubiegłym roku nowelizacje ustawy budżetowej były spóźnione i zbyt płytkie.
- Dochody budżetu państwa nie zostały wykonane. Główną przyczyną było niewykonanie dochodów podatkowych. Kwota zaległości podatkowych w 2001 roku wzrosła w porównaniu z rokiem 2000 o prawie 26 proc. – powiedział Jezierski.
Największe zaległości po stronie dochodów powstały w wyniku niepłacenia podatku VAT. Tymczasem NIK szacuje, że wydatki budżetu państwa były o 6,8 proc. niższe od kwoty zapisanej w znowelizowanej już ustawie budżetowej.
Realizacja wydatków ubiegłorocznego budżetu, ocenił Jezierski, była możliwa głównie dzięki zwiększeniu planowanego deficytu i zmniejszeniu niektórych innych wydatków. Brak było tymczasem przedsięwzięć wymuszających ich racjonalizację.
Wiceprezes NIK podkreślił, że w odniesieniu do PKB deficyt budżetowy wzrósł w 2001 roku dwukrotnie.
MD, PAP