Podczas czwartkowego posiedzenia Norges Banku nie doszło do zmian w polityce monetarnej, choć przedstawiciele banku podtrzymali swoje wcześniejsze zapowiedzi dotyczące potencjalnego złagodzenia polityki w nadchodzących miesiącach. Zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami, decydenci nie zmienili poziomu stóp procentowych, pozostawiając referencyjną stawkę na poziomie 4,5 proc., gdzie utrzymuje się ona już od jedenastu posiedzeń.
Norges Bank podkreślił, że bariery handlowe wprowadzane przez Stany Zjednoczone i inne duże gospodarki zwiększają niepewność w globalnym otoczeniu makroekonomicznym. Komitet banku zauważył, że chociaż inflacja spadła z wysokich poziomów z 2023 r., nadal przekracza cel, a przedwczesne obniżki stóp procentowych niosą ryzyko ponownego wzrostu cen w niepewnym scenariuszu gospodarczym.
Niemniej jednak bank centralny zasygnalizował, że prawdopodobnie właściwe będzie rozpoczęcie cyklu obniżek stóp procentowych w dalszej części roku, choć te wytyczne mogą ulec zmianie, jeśli wojny handlowe zaostrzą się i wywołają wstrząsy w norweskiej gospodarce.
Norges Bank wyróżniał się na tle innych banków centralnych na świecie, wielokrotnie opóźniając rozpoczęcie luzowania polityki pieniężnej po pandemii, głównie ze względu na odporność swojej gospodarki bogatej w surowce energetyczne oraz ryzyko inflacji wynikające ze słabości korony norweskiej.
Do rozważenia wcześniejszego złagodzenia polityki monetarnej przez Norges Bank mogą skłonić najnowsze dane dotyczące produkcji przemysłowej. W marcu produkcja ta zatrzymała się, nie wykazując zmian w stosunku do lutego, kiedy to wzrosła o 1,3 proc. W ujęciu rocznym produkcja przemysłowa wzrosła jedynie o 0,1 proc., co stanowi gwałtowne spowolnienie w porównaniu z 6 proc. wzrostem odnotowanym w lutym – najwyższym od siedmiu miesięcy.