Notowania ropy są stabilne, ale inwestorzy obawiają się spowolnienia gospodarczego

Oskar NawalanyOskar Nawalany
opublikowano: 2022-09-08 17:19

Ceny ropy wzrosły w czwartek po tym, jak Rosja zagroziła wstrzymaniem eksportu ropy i gazu do niektórych nabywców, chociaż na rynku ciążyły obawy, że przedłużenie przez Chiny ograniczeń związanych z koronawirusem spowolni globalną aktywność gospodarczą i uderzy w popyt na paliwa - donosi agencja Reuters.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja
Bloomberg Creative Photos

Kontrakty terminowe na ropę Brent wzrosły o 94 centy (1,1 proc.), dochodząc do poziomu 89,94 USD za baryłkę, po tym jak wcześniej spadły do 87,24 USD, najniżej od 25 stycznia.

Ceny zyskały pewne wsparcie ze strony rosyjskiego prezydenta Władimira Putina, który w środę groził wstrzymaniem eksportu ropy i gazu, jeśli europejscy nabywcy narzucą limity cenowe.

Unia Europejska zaproponowała w środę ograniczenie rosyjskich cen gazu. Natomiast rosyjski Gazprom wstrzymał już przepływy z gazociągu Nord Stream 1, odcinając znaczny procent dostaw do Europy.