
Dobry raport o zatrudnieniu w USA za kwiecień pomógł w piątek wzrosnąć notowaniom ropy o około 4 proc., mimo że siła rynku pracy może zmusić Rezerwę Federalną do utrzymania wyższych stóp procentowych na dłużej.
Notowania ropy Brent zwyżkują w poniedziałek o 1,09 USD, czyli 1,5 proc., docierając do poziomu 76,39 USD za baryłkę. Cena ropy West Texas Intermediate (WTI) zyskuje z kolei 1,03 USD, czyli 1,4 proc., dochodząc do pułapu 72,37 USD.
Notowania ropy Brent zakończyły ostatni tydzień spadkiem o około 5,3 proc., podczas gdy cena amerykańskiej ropy WTI zaliczyła deprecjację o 7,1 proc., pomimo piątkowego odbicia. Oba benchmarki po raz pierwszy od listopada zniżkowały przez trzy tygodnie z rzędu.
Analitycy Goldman Sachs stwierdzili w sobotę, że obawy dotyczące krótkoterminowego popytu i zwiększonej podaży były „przesadzone”.
Runda dobrowolnych cięć wydobycia przez niektórych członków Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC) i sojuszników, razem zwanych OPEC+, rozpoczyna się w tym miesiącu, a kolejne spotkanie grupy odbędzie się 4 czerwca.