Z inicjatywy Związku Firm Public Relations (ZFPR) powstała Komisja Etyki Public Relations (KEPR). Będzie oceniać zgodność działań PR z obowiązującymi kodeksami etycznymi i edukować uczestników rynku.
— Zanurzenie się w etyce, zrozumienie i wdrożenie jej w codzienne działania agencji jest warunkiem skutecznego public relations. Profesjonalny PR to taki, w którym etyka zawodowa jest standardem. Pomaga realizować cele w sposób rzetelny, uczciwy i odpowiedzialny — tłumaczy prof. Monika Kaczmarek-Śliwińska, przewodnicząca KEPR.
Różnorodne gremium
Prezydium KEPR tworzą liderzy PR reprezentujący klientów agencji, przedstawiciele środowiska naukowego, prawniczego, organizacji branżowych, mediów i ZFPR. Katarzyna Życińska, prezeska ZFPR, zwraca uwagę, że obecnie kampanie PR powstają w czasach dezinformacji, fake newsów i stosowania w coraz większym zakresie sztucznej inteligencji.
— Bardzo zależy nam, aby PR miał dobry PR. Jestem wielką przeciwniczką sformułowania czarny PR. Dlatego KEPR będzie zwracała uwagę na zgłaszane do niej kampanie, które mogą łamać zasady etyczne — podkreśla Katarzyna Życińska.
Wtóruje jej prof. Monika Kaczmarek-Śliwińska, zastrzegając, że KEPR nie będzie wzywał na przysłowiowy dywanik konkretnych podmiotów, wobec których będą zgłaszane skargi. Owocem prac komisji będzie wydawanie orzeczeń. Podobnie działa istniejąca Komisja Etyki Reklamy. Jeżeli prezydium KEPR zauważy jakiś negatywny trend w branży, zagrożenie lub wyzwanie dla sektora, również wystawi opinię w tej sprawie.
Prof. Monika Kaczmarek-Śliwińska wyjaśnia, że działalność KEPR będzie bazowała na najważniejszych dokumentach normatywnych dla branży. Wśród nich są m.in. Kodeks Etyki Public Relations, Kodeks Dobrych Praktyk Public Affairs, Karta Etyczna Public Relations, Karta Deklaracji Sztokholmskiej, kodeksy Ateński i Lizboński oraz Karta Rzymska. Zapowiada, że organami komisji będzie również kolegium arbitrów działających w zespołach orzekających i odwoławczych.
— Jesteśmy na etapie ich wyłaniania, co zajmie nam trochę czasu. Chcemy, aby reprezentowali bardzo różne zagadnienia dotyczące branży PR. Gdyby to było wąskie grono specjalistów, istniałoby ryzyko wystawienia oceny jakichś działań PR w sposób niewłaściwy — podkreśla prof. Monika Kaczmarek-Śliwińska.
Uwaga na reputację
KEPR nie będzie mogła nakładać sankcji na podmioty, które działają nieetycznie w sektorze PR. Prof. Monika Kaczmarek-Śliwińska tłumaczy, że komisja nie jest samorządem zawodowym, który tworzą np. lekarze lub prawnicy. Liczy, że opinia KEPR będzie wywołać presję na przedstawicielach środowiska PR, aby nie podejmowali nieetycznych działań, bo w efekcie zniszczą wizerunek swoich agencji i pozbawią ich korzyści biznesowych.
KEPR nie będzie zajmować się tylko opiniowaniem skarg, które do niej wpłyną, chce również edukować branżę PR i być dla niej forum dialogu o wartościach.
— Będziemy pokazywać dobre praktyki PR zarówno z rynku polskiego, jak też zagranicznego. Chcemy być aktywni na uczelniach w Warszawie, Krakowie, Poznaniu i Gdańsku — mówi prof. Monika Kaczmarek-Śliwińska.
Podkreśla, że działania KEPR będą miały konkretne skutki rynkowe. Prezydium komisji może zdecydować o przekazaniu jej uchwały odpowiednim instytucjom, w tym m.in. Rzecznikowi Konsumentów czy prezesowi Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). Ponadto KEPR może rekomendować danemu podmiotowi, aby dobrowolnie zastosował się do stanowiska zawartego w jej uchwale, a w uzasadnionych przypadkach będzie miała prawo upublicznić ją w mediach.
— Uchwały KEPR będą nie tylko oceną zgodności konkretnych działań z etyką PR, ale również sygnałem dla rynku, które praktyki wymagają korekty lub naruszają zasady profesjonalizmu — podsumowuje prof. Monika Kaczmarek-Śliwińska.