Spółka kupiła kolejną linię produkcyjną. Za 18 miesięcy zaoferuje wyroby stalowe dla budownictwa.
Inwestycyjna dobra passa w hutnictwie trwa. Spółka CMC Zawiercie, należąca do amerykańskiego Commercial Metals Company (CMC), kupiła od firmy Morgan Construction nową linię walcowniczą walcówki. Instalacja, warta 40 mln USD (około 120 mln zł), zostanie uruchomiona za blisko 18 miesięcy.
— Dzięki inwestycji będziemy bardziej elastyczni. Zyskamy możliwość dostosowywania oferty do zmieniającego się zapotrzebowania. Rozszerzymy też asortyment — wylicza profity Ludovit Gajdos, prezes CMC Zawiercie.
Dzięki inwestycji śląska firma wprowadzi na rynek nowy asortyment wyrobów stalowych dla budownictwa. Wydajność instalacji sięgnie 150 ton na godzinę.
Mocne zbrojenie
Zakup walcowni to nie pierwsza inwestycja grupy CMC. W listopadzie „PB” pisał, że CMC Poland, czyli właściciel polskiej huty, kupił w Żyrardowie grunt, na którym zamierza zbudować zakład cięcia i gięcia prętów zbrojeniowych. Szacunkowy koszt projektu oceniono na 5-7 mln USD. Podobną zbrojarnię firma uruchomiła w tym roku w lipcu w pobliżu CMC Zawiercie. To nie koniec: planuje bowiem otwarcie jeszcze 2-3 podobnych obiektów.
Dobre perspektywy
Trudno dziwić się inwestycyjnym zapędom CMC Zawiercie.
Perspektywy rynkowe dla branży budowlanej i jej dostawców (zwłaszcza prętów stalowych) są bowiem bardzo obiecujące, i to nie tylko w Polsce, Niemczech czy Europie Środkowej i Wschodniej.
— Większe przychody ze sprzedaży ropy naftowej pozwalają bliskowschodnim potęgom na zwiększenie inwestycji budowlanych. Szacuje się, że Zjednoczone Emiraty Arabskie zużyją 3,5 mln ton stali. Należy także odnotować wielkie programy urbanistyczne w Chinach i silny popyt w Rosji — podkreśla Andrzej Ciepiela, dyrektor Polskiej Unii Dystrybutorów Stali (PUDS).
W ślad za wzrostem popytu będą też wzrastać ceny. Obecnie, według danych PUDS, cena prętów żebrowanych sięga 1,85-1,95 tys. zł za tonę.
— Spodziewamy się systematycznego wzrostu, i to nie tylko w Polsce. Niemieckie huty już dziś zapowiadają podniesienie cen o 10-15 EUR za tonę — dodaje Andrzej Ciepiela.
Biorąc pod uwagę fakt, że udział niemieckiej gospodarki w polskim handlu zagranicznym stalą sięga 30 proc., wzrost cen u naszych zachodnich sąsiadów będzie miał duże znaczenie dla rodzimych firm.