
Z naszego modelu wynika, że w październiku poziom PKB w krajach Unii Europejskiej był tylko nieznacznie poniżej poziomu sprzed roku. Dynamika roczna w październiku w większości krajów, dla których dostępne są dane pozostaje w przedziale -3 do -1 proc. W kluczowych gospodarczo dla Polski Niemczech było to tylko -0,6 proc., a we Francji -1,3 proc. Gdyby nie druga fala to prawdopodobnie już w pierwszej połowie 2021 roku produkcja krajowa brutto wyrównałaby poziom sprzed epidemii.
Dane te mają obecnie znaczenie w dużej mierze historyczne – mówią jak było przed nasileniem się epidemii. Są jednak dobrym prognostykiem na przyszłość. Pogorszenie koniunktury wynikające z nowych lockdownów w Europie będzie dokonywało się z dość wysokiego poziomu.

W modelu nie są jeszcze widoczne skutki lockdownu w Czechach, który rozpoczął się 22 października. Wynika to z faktu, że dane wykorzystywane do tworzenia wskaźników koniunktury zbierane są głównie w pierwszej połowie miesiąca. Dokładniejsze szacunki będą więc możliwe za miesiąc kiedy będą dostępne wyniki badań ankietowych obejmujących pierwszą połowę listopada.
Generalnie oczekujemy, że w listopadzie i grudniu sytuacja znacząco się pogorszy, ale spadki PKB nie przekroczą połowy spadków z kwietnia/maja. Oczekujemy w bazowym scenariuszu poprawy koniunktury od stycznia. Powolnej zimą, wyraźnej wiosną.