Obligacje USA drożeją po doniesieniach z Pekinu

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2020-06-15 06:30

Na rynkach rośnie awersja do ryzyka po doniesieniach o nowych przypadkach zakażeń koronawirusem w Pekinie, co nasila obawy drugiej fali pandemii.

Władze zamknęły największy w stolicy Chin rynek owocowo-warzywny po tym jak kilkadziesiąt związanych z nim osób okazało się zakażonych koronawirusem. To nasiliło obawy wywołane wcześniejszymi informacjami o wzroście liczby zakażeń w 22 stanach USA. Reakcją inwestorów był spadek kontraktów na indeksy amerykańskich rynków akcji, a także wzrost rentowności obligacji USA.

- Wzrost liczby przypadków w USA nasilił obawę drugiej fali, a doniesienia z Pekinu o zamknięciu dużego rynku owocowo-warzywnego jeszcze to wzmocniły - powiedział Andrew Ticehurst, strateg rynku obligacji w Nomura Holdings w Sydney, zaznaczając, że reakcję widać głównie na tzw. długim końcu krzywej rentowności.

Rentowność obligacji 10-letnich USA spadała w poniedziałek rano nawet o 4 pkt. bazowe, a 30-letnich o 6 pkt. bazowych. Obecnie rentowność „dziesięciolatek” wynosi 0,666 proc., a obligacji 30-letnich 1,411 proc.