Jak można było oczekiwać, po najgorszym tygodniu w tym roku, na rynkach akcji w USA nastąpiło odreagowanie. Indeksy rosły przez całą sesję. Kupowali zarówno skuszeni niskimi kursami jak i ci, którzy zamykają krótkie pozycje realizując zysk. Rynek żyje coraz mocniej spekulacjami dotyczącymi tego jak mocno obniży stopy procentowe Fed w przyszłym tygodniu. Wpływ na to mogą mieć dane o inflacji w USA w sierpniu, które zostaną opublikowane w najbliższą środę. Spodziewany jest spadek do 2,6 proc., poziomu z marca 2021 roku. CME FedWatch Tool pokazał jednak w poniedziałek, że rynek widzi trochę mniejszą szansę na obniżkę stóp o 50 pkt bazowych 18 września niż uwzględniał w cenach w ubiegłym tygodniu. Według Barclays, piątkowy raport o rynku pracy w USA nie był aż tak zły aby uzasadniał cięcie aż o pół punktu.
W poniedziałek większym popytem cieszyły się spółki dużej (1,2 proc.) i średniej (0,5 proc.) kapitalizacji niż małej (-0,25 proc.), które według RBC Capital Markets są lepiej notowane niż pozostałe zwykle kiedy bezrobocie zaczyna rosnąć. Minimalnie mocniej drożały również „value” (1,2 proc.) niż wzrostowe (1,1 proc.).
W S&P500 wzrosły kursy aż 84 proc. spółek. Popyt przeważał we wszystkich 11 głównych segmentach indeksu. Najmocniej drożeli dostawcy dyskrecjonalnych dóbr konsumpcyjnych, spółki przemysłowe (po 1,6 proc.) i IT (1,4 proc.). Najmniejsze wzrosty notowały segmenty spółek energii (0,8 proc.) i ochrony zdrowia (0,7 proc.). Zupełnie odstawał od stawki segment spółek usług telekomunikacyjnych (0,04 proc.), osłabiany przeceną akcji Alphabet (-1,3 proc.), spowodowaną doniesieniami o rozpoczęciu kolejnego procesu antymonopolowego Google, które jeden już przegrało.
Wzrosły kursy 26 z 30 blue chipów ze Średniej Przemysłowej Dow Jones. Przez całą sesję wśród najmocniej drożejących spółek z indeksu był Boeing (3,4 proc.), co wiązało się z doniesieniami, że uda mu się uniknąć strajku płacowego, który miał rozpocząć się w piątek.
54 proc. z 3,3 tys. spółek z Nasdaq Composite drożało na zamknięciu sesji. W węższym Nasdaq 100, który wzrósł o 1,3 proc., rosły kursy aż 84 spółek. Wśród amerykańskich o największej kapitalizacji tylko akcje Alphabet (-1,3 proc.) taniały. Wśród pozostałych najmocniej rósł kurs Nvidii (3,5 proc.), której akcje staniały w ubiegłym tygodniu o prawie 14 proc., a wartość rynkowa zmniejszyła się o ponad 400 mld USD. We „wspaniałej siódemce” minimalnym wzrostem kursu kończyły sesję akcje Apple (0,04 proc.), które wcześniej w poniedziałek wyraźnie taniały. W trakcie sesji odbyła się prezentacja nowych produktów spółki, przede wszystkim nowej linii iPhone’ów 16.