Czwartkowe notowania na największych zachodnioeuropejskich giełdach toczyły się w zdecydowanie lepszych nastrojach niż miało to miejsce dzień wcześniej. Co prawda rano rynki nadal pozostawały w oszołomieniu po wtorkowo-środowych wydarzeniach (obniżenie ratingów dla Grecji, Portugalii i Hiszpanii), ale kolejne godziny stały pod znakiem odrabiania strat, w efekcie czego wskaźniki odbiły się od sześciotygodniowych minimów.
Do zakupów akcji zachęciły przede wszystkim optymistyczne wyniki finansowe kilku liczących się spółek, jak choćby w przypadku Banco Santander, Siemens, Unilever czy Pernod Ricard oraz doniesienia zza Atlantyku, gdzie zyskiwały na wartości kontrakty terminowe na indeksy amerykańskich giełd po zobowiązaniu się Fed do utrzymania stóp na rekordowo niskim poziomie.