Rośnie zainteresowanie funduszami venture capital ze strony OFE. Przedstawiciele funduszy emerytalnych deklarują, że chętnie skorzystaliby z usług nowo powstałych vc. To może przesądzić o tworzeniu takich funduszy. Przykładem może być Capital Partners i przymiarki ze strony szefów Octavy do stworzenia vc.
Coraz głośniej fundusze emerytalne domagają się możliwości nowych form lokowania własnych środków. Dla wielu z nich rodzima giełda jest zbyt małym rynkiem. Specjaliści podkreślają, że OFE, które cierpią na nadpłynność, będą wykazywały coraz większe zainteresowanie funduszami typu venture capital.
— Kilka dużych OFE przymierza się do tego typu inwestycji. Na pewno kuszone są oferowanym zyskiem. Najbliższe miesiące mogą okazać się okresem ostatniej szansy do zakupów dobrych i tanich przedsiębiorstw. To dodatkowo powinno motywować do tworzenia funduszy vc — przyznaje Rafał Gębicki, niezależny doradca inwestycyjny.
Pierwsze oznaki ożywienia na rynku funduszy inwestujących w małe i średnie firmy są już widoczne. Niedawno utworzono Capital Partners (CP), fundusz, którego akcje i obligacje mają być notowane na CeTO. Powstał on na początku kwietnia i liczy przede wszystkim na przychylność ze strony OFE. Udziałowcami firmy są dwie osoby prywatne posiadające po 50 proc. akcji.
— Sądzę, że oferta CP może spotkać się ze sporym zainteresowaniem rynku. Nie można wykluczyć nawet nadsubskrypcji — zaznacza jeden z szefów funduszu emerytalnego, zaangażowanego w ofertę.
Fundusz, który na początku swojej działalności zamierza zainwestować w trzy spółki technologiczne, szybko uzyskał status spółki publicznej. Na rynek trafi do 2,5 mln jego akcji oraz obligacje. Część emisji skierowana jest do dotychczasowych akcjonariuszy, jednak w opinii rynku zainteresowanie OFE ofertą będzie spore.
Wszystko na to wskazuje, że wkrótce usłyszymy o kolejnych venture capital. Jednak tym razem podłożem do ich tworzenia mogą być NFI. W kuluarach rynkowych sporo mówi się, że twórcami takiego funduszu mogą być zarządzający NFI Octava. Nie wiadomo, na jakim etapie znajduje się nowe przedsięwzięcie, ale wiadomo, że przyszły venture capital ma już aprobatę niektórych funduszy emerytalnych. Pomysł wydaje się dobry i może mieć sporo naśladowców.
— Myślę, że NFI mogą śmiało podążać w tym kierunku. Zarządzający narodowymi funduszami mają spore rozeznanie w kierowaniu przedsiębiorstwami. Można byłoby to wykorzystać przy tworzeniu funduszy typu venture capital. Z drugiej strony, powstanie sporej grupy vc dawałoby gwarancje rozwoju wielu przedsiębiorstw, które trafiłyby do portfeli tych funduszy — podkreśla Rafał Gębicki.
Mimo wielokrotnych postulatów, obowiązujące w Polsce przepisy — w obawie o przyszłe emerytury — nie pozwalają dziś funduszom na elastyczne inwestowanie. Zgodnie z prawem, OFE nie mogą lokować w akcjach nie dopuszczonych do obrotu publicznego.
— Stosując się do tych przepisów, fundusze emerytalne mogą inwestować w venture capital poprzez nabywanie ich papierów dłużnych. Jednak w przyszłości konieczna jest liberalizacja przepisów, określających inwestycyjne poczynania funduszy emerytalnych, tak aby mogły nabywać swobodnie akcje vc. Przy tej okazji warto zastanowić się nad złagodzeniem przepisów dotyczących lokowania przez OFE środków za granicą — ocenia Marek Świętoń, analityk ING IM Polska.
To dobry pomysł
Ewaryst
Zagajewski
dyrektor inwestycji Bankowy OFE
- Nasza giełda jest zbyt płytka i coraz trudniej funduszom emerytalnym inwestuje się na GPW. Z drugiej strony Skarb Państwa nieufnie patrzy na nasze inwestycje zagraniczne. W tej sytuacji fundusze venture capital mogą okazać się niezwykle potrzebne. Dzięki nim istnieje możliwość nabywania pośrednio spółek niepublicznych. Popyt ze strony funduszy emerytalnych może doprowadzić do powstawania kolejnych vc. Jeśli będą one tworzone w rozsądny sposób, to zapatruję się na to jak najbardziej pozytywnie.
Dariusz Adamiuk
wiceprezes PTE PZU
- Fundusze są bardzo zainteresowane nowymi klasami aktywów. Jednak istnieją bariery formalne, zabraniające inwestowania bezpośrednio w fundusze typu venture capital. OFE mogą inwestować w tego typu przedsięwzięcia jedynie przy pomocy TFI, kupując certyfikaty inwestycyjne funduszu. Wydaje się, że parlament powinien zająć się nowelizacją tego przepisu i ułatwić inwestowanie funduszom emerytalnym.
Adam
Chełkowski
członek zarządu Credit Suisse PTE
- Patrząc na rynek amerykański potrzebne są na naszym rynku fundusze venture capital. Sądzę, że jest miejsce w Polsce na nowe tego typu fundusze. Jednak kluczem do sukcesu będzie przekonanie inwestorów, że vc może zapewnić godziwą stopę zwrotu, ale i bezpieczeństwo. Dużo będzie więc zależało od tego, jacy ludzie zajmą się tworzeniem funduszy. Ważne, aby mieli doświadczenie i mogli wykazać się dotychczasowymi osiągnięciami na polu inwestycyjnym.
Stanisław Knaflewski
partner Enterprise Investors
- W obliczu wejścia Polski do UE rynki kapitałowe powinny podlegać zjawisku konwergencji, gdyż wykazują się dużą wrażliwością na zmiany o charakterze politycznym. Tymczasem fundusze venture capital mają charakter ponadnarodowy. Zmniejszenie różnic prawnych, skutkujące standaryzacją, otwiera drogę inwestorom portfelowym lokowania bez konieczności szczegółowej analizy lokalnego otoczenia. Rynki kapitałowe stanowią punkt odniesienia w wycenach dokonywanych przez fundusze. Dzięki konwergencji powinno zwiększyć się zainteresowanie zachodnich inwestorów portfelowych polskimi spółkami. Większa liczba inwestorów powinna skutkować również zwiększeniem płynności notowanych walorów. To z kolei mogłoby przyczynić się do zmiany pokutującego w Polsce postrzegania giełdy jako miejsca poszukiwania inwestora branżowego. Uważam, że giełda, dzięki powyższym zmianom, może posłużyć funduszom do całkowitego wychodzenia z inwestycji bez wymogu odsprzedaży pakietu potencjalnemu partnerowi strategicznemu. W najbliższych latach przewidujemy kolejne giełdowe debiuty spółek z naszego portfela.
Liczba funduszy venture capital od kilku lat jest ustabilizowana. Ostatnie przypadki tworzenia nowych funduszy są nielicznymi wyjątkami.