"Zapasy ropy jeszcze wzrosną w II kwartale, bo spada popyt" - stwierdził Khelil.
Ocenił, że rekordowe ceny ropy w USA, powyżej 115 USD za baryłkę, to raczej skutek kryzysu finansowego niż braków w dostawach ropy.
"Inwestorzy kupują ropę i inne surowce, aby
zrekompensować sobie straty na rynkach akcji" - dodał.(