OPEC zwiększy produkcję
Państwa OPEC zgodziły się zwiększyć eksport ropy o 500 tys. baryłek dziennie, jeśli cena surowca na światowych rynkach nie spadnie przed końcem lipca. Taką informację przekazał w specjalnym oświadczeniu Ali Rodriguez, prezydent organizacji. Już wczoraj ceny ropy na giełdach zaczęły spadać.
Wśród członków OPEC trwają spory dotyczące produkcji ropy od czasu, gdy dwa tygodnie temu Arabia Saudyjska przedstawiła własne plany zwiększenia eksportu surowca (o 500 tys. baryłek) w celu zbicia jego ceny do 25 USD (110 zł) za baryłkę. Ta inicjatywa spotkała się z dezaprobatą pozostałych członków Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową. Zawarto jednak kompromis. Dodatkowe pół miliona baryłek zostanie podzielonych proporcjonalnie między członków OPEC — Arabii Saudyjskiej przypadnie w udziale dodatkowo 162 tys. baryłek dziennie. Całkowita produkcja OPEC wzrosłaby do 25,9 mln baryłek dziennie.
To już trzeci taki raz
Według ekspertów, Saudyjczycy — dzięki znacznym zapasom — nie będą mieli problemów z dostarczeniem surowca, w przeciwieństwie do innych członków OPEC. W najtrudniejszym położeniu znajdą się Iran, Nigeria i Indonezja, które tym razem prawdopodobnie poradzą sobie jeszcze ze zwiększeniem eksportu, ale z powodu zmniejszających się zapasów mogą mieć kłopoty następnym razem.
Zachodni specjaliści i odbiorcy ropy uważają, że Arabia Saudyjska przekracza limity narzucone przez OPEC. Według niektórych analityków, w sierpniu Rijad będzie eksportował do USA do 500 tys. baryłek dodatkowej ropy dziennie.
Wczorajsze postanowienie o zwiększeniu produkcji ropy było już trzecią taką decyzją podjętą przez OPEC w tym roku. W marcu organizacja podwyższyła eksport o 1,7 mln baryłek dziennie, a w czerwcu o 708 tys. baryłek dziennie.
Inflacyjny impuls
Ciągle rosnący koszt baryłki na rynkach światowych stał się przyczyną wzrostu inflacji na całym świecie. Według londyńskich analityków, w Wielkiej Brytanii wzrosła ona w czerwcu do 3,3 proc. i jest najwyższa od dwóch lat. Światowe ceny ropy wzrosły w ciągu 18 miesięcy o 50 proc. — do 30 USD za baryłkę. Wczoraj jednak ceny surowca zaczęły spadać.