(Depesza uzupełniona o szczegóły z konferencji prasowej i tło)
WARSZAWA (Reuters) - Warszawska Giełda Papierów Wartościowych chciałaby wziąć udział w prywatyzacji giełdy papierów wartościowych na Litwie, powiedział w czwartek prezes GPW, Wiesław Rozłucki.
Giełdy podpisały właśnie porozumienie o współpracy, która obejmować ma wymianę informacji, promocję. Giełdy mają też sprawdzić, czy na Litwie nie dałoby się wprowadzić systemu obrotu opartego na warszawskim systemie Warset.
"Cele umowy między giełdami nie przewidują działań w sferze własności, ale ponieważ nasza giełda jest na progu prywatyzacji myślę, że ten temat (związku kapitałowego z giełdą litewską) będzie aktualny w przyszłym roku" - powiedział na konferencji prasowej Rozłucki.
"GPW nie wyklucza żadnej opcji własnościowej między giełdą warszawską i litewską w procesie prywatyzacji giełdy litewskiej, który ma nastąpić niebawem. Jesteśmy gotowi zgłosić odpowiednią ofertę" - dodał prezes GPW.
Obecnie 44 procent akcji giełdy w Wilnie należy do skarbu państwa, a reszta jest w rękach około 100 inwestorów, w tym biur maklerskich i banków.
"Wiem, że jest takie zamierzenie, by przeprowadzić kolejny krok w prywatyzacji litewskiego parkietu, ale trudno jest powiedzieć kiedy do tego może dojść" - powiedział Rimantas Busila, prezes Narodowej Giełdy Litewskiej, również obecny na konferencji.
Kapitalizacja warszawskiej giełdy wynosi obecnie 89 miliardów złotych, czyli 20,3 miliarda dolarów; notowanych jest na niej około 215 firm.
Busila powiedział, że obecna wartość rynkowa litewskich spółek giełdowych, a jest ich 53, opiewa na około cztery miliardy dolarów.
"Dla spółek polskich (współpraca giełd) to nowe pole zainteresowania. Jest szansa na pojawienie się nowych inwestorów na obu rynkach. Powinna ona także zwiększyć atrakcyjność naszych rynków zarówno w oczach inwestorów krajowych jak i międzynarodowych" - powiedział Rozłucki.
MOŻLIWY HANDEL AKCJAMI LITEWSKIMI
Wiesław Rozłucki powiedział także, że podpisana umowa o współpracy z giełdą litewską może w przyszłości umożliwić inwestorom handel za pomocą jednego terminala akcjami polskich i litewskich spółek.
"Sądzę, że jeśli nasza współpraca techniczna się powiedzie, będzie możliwe śledzenie kursów i zawierania transakcji walorami spółek obu państw" - stwierdził prezes GPW.
Dodał, że system obrotu Warset daje takie techniczne możliwości, ale konieczne jest także podpisanie umowy o "wzajemnym członkostwie". W ten sposób polskie biura maklerskie mogłyby działać na giełdzie w Wilnie, a litewskie w Warszawie.
Rozłucki powiedział, że szczegóły dotyczące współpracy technicznej będą znane w czwartym kwartale tego roku.
PRYWATYZACJA GPW PRIORYTETEM
Minister skarbu Aldona Kamela-Sowińska, również obecna na konferencji, powiedziała, że zapowiadana prywatyzacja giełdy, bez której ponadnarodowe aspiracje warszawskiego parkietu mogą być utrudnione, rozpocznie się tak szybko, jak to będzie możliwe. "Tak szybko jak procedura w ustawie przewiduje rozpocznie się prywatyzacja GPW. Strategia prywatyzacji została już zaakceptowana przez KERM" - powiedziała pani minister.
Strategia prywatyzacji przewiduje, że w rękach Skarbu Państwa pozostanie 25 procent plus jedna akcja GPW. Pakiet w wysokości 40 procent miałby trafić do inwestora strategicznego (najczęściej wymienia się Euronext – sojusz giełd z Paryża, Amsterdamu i Brukseli).
Natomiast do 30 procent akcji mogłyby objąć biura maklerskie oraz banki, a właścicielami pięciu procent staliby się pracownicy GPW.
Obecnie biura posiadają dwa procent akcji GPW, reszta należy do skarbu państwa.
((Kuba Kurasz, Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))