(Depesza łącząca wypowiedzi przedstawicieli rządu oraz uzupełniona o tło)
WARSZAWA (Reuters) - Marek Belka, minister finansów powiedział na wtorkowej konferencji prasowej po posiedzeniu rządu, że limit przyszłorocznych wydatków budżetowych wyniesie 192,5 miliarda złotych wobec 185 miliardów w tym roku.
Dodał, że w trakcie rady gabinetowej, rząd przedstawi swoje stanowisko między innymi na temat możliwości wpływania na kurs walutowy.
Według Belki wzrost przyszłorocznych wydatków będzie na poziomie inflacji plus jeden procent.
"Ten limit będzie kształtowany według zasady inflacja plus jeden (procent) (...) oznacza, że limit wydatków powinien wynosić 192,5 miliarda złotych" - powiedział Belka.
Minister finansów nie podał wskaźników makroekonomicznych, które będą brane pod uwagę przy tworzeniu planu budżetowego na 2003 rok, ale powiedział, że zostaną one podane w przyszłym tygodniu.
Premier Leszek Miller również obecny, powiedział na konferencji prasowej, że wzrost Produktu Krajowego Brutto (PKB) wyniesie w 2003 roku ponad 3,0 procent wobec szacowanych na ten rok około 1,0 procent oraz 1,0 procent w roku 2001.
"Zakładamy, że polska gospodarka będzie rosła w przyszłym roku w tempie powyżej trzech procent" - powiedział Miller.
Belka powiedział też, że w trakcie jutrzejszego posiedzenia rady gabinetowej, czyli spotkania rządu z prezydentem dyskutowane będą trzy aspekty.
"Po pierwsze (sprawa) sytuacji gospodarczej i roli polityki kursowej (...) po drugie strategii polityki kursowej dzisiaj i taktycznych możliwości wpływania na kurs waluty w chwili obecnej, a także strategii kursowej w perspektywie integracji europejskiej, po trzecie będziemy dyskutować konsekwencje różnych propozycji (...) instytucjonalnych, które dotyczą Rady Polityki Pieniężnej" - powiedział minister finansów.
Spotkanie Rady Gabinetowej nie ma żadnej władzy decyzyjnej, ale skoncentruje się na sporze pomiędzy rządem a Radą Polityki Pieniężnej (RPP) co do wysokości stóp procentowych oraz polityki kursowej.
Jedna z propozycji nowelizacji ustawy o NBP, które obecnie znajdują się w parlamencie ma na celu dać rządowi decydujący głos w sprawie ustalania reżimu walutowego - obecnie ustalanego w porozumieniu z bankiem centralnym.
Inne propozycje zmian zakładają dodanie nowych członków do RPP oraz poszerzenie jej konstytucyjnej roli obrony stabilności cen o odpowiedzialność za wzrost gospodarczy oraz o walkę z bezrobociem.
Bank centralny stopniowo i konsekwentnie obniżał stopy procentowe przez ostatnie 16 miesięcy, ale główna stopa procentowa jest obecnie na poziomie sześciu procent powyżej inflacji, która w kwietniu osiągnęła poziom 3,0 procent, a w maju może spaść do 2,0 procent.
Według rządu powodem spowolnienia gospodarczego jest restrykcyjna polityka monetarna oraz przewartościowany kurs polskiej waluty.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))