Olga Markiewicz
WARSZAWA (Reuters) - Z opublikowanego w środę raportu finansowego za drugi kwartał wynika, że zysk brutto Banku Zachodniego WBK był w drugim kwartale o ponad dwa razy większy niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Bank zawdzięcza to kontroli kosztów, mniejszym rezerwom celowym oraz rosnącym dochodom.
Na poziomie brutto wynik banku w drugim kwartale 2002 roku wzrósł do 88,6 miliona złotych z 39,4 miliona w drugim kwartale roku ubiegłego, podczas gdy po pierwszym półroczu bank zanotował zysk brutto na poziomie 182,5 miliona złotych.
Dobre wyniki kwartalne BZ WBK napawają optymizmem w dobie gdy sektor bankowy walczy ze spowolnieniem gospodarczym i pogarszającą się jakością portfela kredytowego.
"Lepszy od ubiegłorocznego wynik (brutto) jest efektem wzrostu dochodów pod wpływem koncentracji grupy na produktach strategicznych o wysokim potencjale wzrostu, a także skutecznego reżimu kursowego i niższego poziomu rezerw celowych" - podał bank w komentarzu do wyników kwartalnych.
W drugim kwartale skonsolidowany zysk netto spadł roku o 24 procent do 72,5 miliona złotych, ale był nieco lepszy od prognoz analityków, które opiewały na 68 milionów złotych.
Jednak de facto ubiegłoroczny wynik na poziomie netto, czyli 95,3 miliona złotych nie obrazuje w pełni sytuacji finansowej banku. Otrzymał on bowiem zwrot podatku w wysokości około 56 milionów złotych wynikający z różnic podatkowych w łączących się bankach.
Opublikowane w środę wyniki BZ WBK zdaniem analityków dobrze rokują wynikom rocznym, ponieważ mimo spowolnienia gospodarki bankowi wciąż rosną wpływy z prowizji i odsetek.
Wyniki z tytułu odsetek wzrosły w drugim kwartale o 47 procent do 197 miliona złotych, a z tytułu prowizji o prawie 23 procent do 117,5 miliona złotych.
"To dobre wyniki, lepsze od prognoz analityków. Cieszy zwłaszcza wzrost przychodów z odsetek i prowizji" - powiedział Grzegorz Zawada analityk z Erste Securities.
Zysk na działalności bankowej wyniósł 414,8 miliona złotych wobec 355 milionów złotych w drugim kwartale roku ubiegłego.
W pierwszym półroczu bank wypracował zysk netto w wysokości 144,4 miliona złotych, czyli o prawie osiem procent więcej niż w pierwszym półroczu 2001 roku. Rok temu bank, którego inwestorem strategicznym jest irlandzki AIB zarobił na czysto 148,5 miliona złotych.
Po publikacji wyników, akcje banku wzrosły o 1,2 procent do 57,7 złotego.
Kurs BZ WBK, który w kwietniu tego roku osiągnął najwyższy w historii poziom, czyli 78,2 złotego, spadł w ostatnich dwóch miesiącach z powodu obaw o jakość portfela kredytowego banków wywołanych bankructwem Stoczni Szczecińskiej.
Chociaż BZ WBK nie był członkiem konsorcjum banków, które udzieliło kredytu w wysokości 1,4 miliarda złotych Stoczni Szczecińskiej to jednak udzielał pożyczek poznańskim zakładom H.Cegielskiego produkującym silniki do statków budowanych w stoczni.
Jak informowała prasa, bank stworzył rezerwy na pokrycie strat wynikających z udzielenia 13 milionów złotych kredytu zakładom Cegielskiego. Między innymi z powodu utworzenia rezerw na kredyty udzielone Stoczni Szczecińskiej prognozę wyników na 2002 rok obniżył Pekao SA - do 1,0 miliarda złotych z 1,4 miliarda złotych. Zaangażowanie banku w finansowanie Stoczni wynosi 497,8 miliona złotych.
Z danych Narodowego Banku Polskiego (NBP) wynika, że w pierwszym półroczu w sektorze bankowym daje się zauważyć spadek depozytów i udzielanych kredytów. BZ WBK udaje się jednak opierać negatywnym trendom.
"Pomimo trudnej sytuacji makroekonomicznej, depozyty klientów detalicznych i przedsiębiorstw pozostały na zbliżonym poziomie w porównaniu ze stanem z końca czerwca ubiegłego roku" - podał bank w komentarzu.
Szczególnie znaczący wzrost BZ WBK zanotował w segmencie kredytów mieszkaniowych.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))