Firmy z woj. opolskiego jak kania dżdżu potrzebują preferencyjnego wsparcia na bieżące wydatki. Dowodem na to jest ostatni konkurs z dotacjami na kapitał obrotowy dla wspomnianych przedsiębiorstw, które znajdują się w trudnej sytuacji finansowej z powodu pandemii. Do Opolskiego Centrum Rozwoju Gospodarki (OCRG), organizatora naboru, wpłynęło 1200 wniosków o dofinansowanie, z czego prawie 400 może liczyć na ocenę ekspertów w pierwszej kolejności. Roland Wrzeciono, dyrektor OCRG, zwraca uwagę, że zarząd woj. opolskiego przeznaczył na granty obrotowe dla firm z regionu łącznie ponad 24 mln zł. W pierwszym naborze mikro i małe przedsiębiorstwa, które ucierpiały z powodu pandemii, otrzymały w sumie ponad 14 mln zł. Natomiast budżet drugiego naboru wynosi 10,3 mln zł.
— Zainteresowanie tym konkursem było tak duże, że dostępna pula wyczerpała się po minucie naboru. O tym, którzy przedsiębiorcy znaleźli się na końcu listy rekomendowanych do oceny wniosków o dofinansowanie, zadecydowały setne części sekundy — wyjaśnia Katarzyna Kownacka, rzecznik prasowy OCRG.
Pozostałe wnioski o wsparcie znajdą się na kolejnej liście.
— Eksperci ocenią je według kolejności, w jakiej były wysyłane.Jednak warunek jest jeden: po weryfikacji pierwszej listy muszą pozostać pieniądze z dostępnej puli — zaznacza Katarzyna Kownacka.
Granty na kapitał obrotowy to bezzwrotne wsparcie udzielane przedsiębiorcom z rządowej tarczy antykryzysowej. Mogły starać się o nie osoby samozatrudnione, mikro i małe firmy. Przyznawane na trzy miesiące wsparcie wynosi od ok. 23,5 tys. zł do ok. 164,7 tys. zł — w zależności od liczby zatrudnionych w danym przedsiębiorstwie.
Warto podkreślić, że w drugim naborze zmieniły się zasady przyznawania dofinansowania. Przedstawiciele OCRG wzięli pod uwagę zarówno sugestie przedsiębiorców, jak i reguły, według których rozdzielano dotacje w innych regionach Polski. W drugim konkursie o przyznaniu grantu nie decydowało już kryterium dotyczące niezapłaconych zobowiązań i należności. Przedsiębiorcy musieli natomiast wykazać co najmniej 30-procentowy, trwający przez minimum trzy kolejne miesiące spadek obrotów spowodowany pandemią, który przyczynił się do utraty płynności firmy.
Ponadto przedstawiciele biznesu, którzy startowali w konkursie, musieli prowadzić firmę przynajmniej od 31 grudnia 2019 r. Co istotne, wiele firm nie spełniło w pierwszym naborze kryterium utraty płynności lub nagłego niedoboru finansowego. Granty pokryją wydatki związane m.in. z bieżącą działalnością firm, w tym wynagrodzenia pracowników, ubezpieczenia społeczne i inne świadczenia obowiązkowe, a także koszty zakupu towarów.