Opóźnienia płatności na porządku dziennym

Sylwia WedziukSylwia Wedziuk
opublikowano: 2019-03-07 22:00

Prawie 99 proc. firm nie dostaje od kontrahentów pieniędzy na czas. Najgorzej jest w budownictwie i transporcie.

W ubiegłym roku polska gospodarka szybko się rozwijała, ale to nie pomogło przedsiębiorcom w sprawniejszym odzyskiwaniu należności — wynika z badania płatności przeprowadzonego przez firmę Coface. Zaledwie 1,4 proc. ankietowanych spółek deklaruje, że nie doświadczyło zaległości w spływie pieniędzy od kontrahentów. Co prawda opóźnienia są teraz nieco krótsze, ale nieznacznie — wynoszą średnio 60 dni, czyli o trzy mniej niż w poprzedniej edycji badania. Jednocześnie wzrósł udział zaległości, których termin płatności został przekroczony o co najmniej 3 miesiące — zgłosiło je 38 proc. przedsiębiorstw wobec 28 proc. w ubiegłorocznym badaniu. Najszybciej pieniądze spływają w branży tekstylno-odzieżowej (37,1 dni obecnie — w porównaniu do 35 rok temu). Natomiast najdłużej na zapłatę musi czekać transport (139,5 dnia) oraz budowlanka (105 dni). Z badania wynika również, że zmalał w portfelach polskich firm udział należności opóźnionych o ponad sześć miesięcy. Nadal jednak stanowią one sporą część obrotów przedsiębiorców. Łącznie 15 proc. firm wskazało, że jest to więcej niż 10 proc. ich rocznego obrotu.

W ubiegłym roku odsetek ten wynosił 18 proc. Coface zapytał także o to, jakie działania podejmują przedsiębiorcy, aby odzyskać swoje pieniądze. Okazuje się, że firmy za najbardziej skuteczne uważają usługi podmiotów zewnętrznych, takich jak firmy windykacyjne i kancelarie prawne (46 proc. wskazań). Natomiast monitoring i własna windykacja sprawdziła się w przypadku 34 proc. respondentów. Z kolei 10 proc. firm chwali sobie działania arbitrażowe i mediacje. Warto odnotować, że przedsiębiorcy są optymistyczni, jeśli chodzi o przyszłość. Prawie połowa, bo 46 proc. z nich, spodziewa się, że w ciągu kolejnychsześciu miesięcy poziom nieterminowych płatności się nie zmieni. Wśród pozostałych respondentów przeważają ci, którzy przewidują, że czas zapłaty będzie krótszy (34 proc.), nad tymi, którzy twierdzą, że będzie się wydłużał (20 proc.).

Firmy pozytywnie oceniają perspektywy swojego biznesu. Aż 52 proc. badanych spodziewa się wzrostu rentowności w najbliższych sześciu miesiącach (51 proc. rok temu), podczas gdy 39 proc. oczekuje jej spadku. Ponadto 33 proc. spółek liczy na wyższą sprzedaż, a 30 proc. obawia się jej spadku. Inwestycje planuje 36 proc. respondentów, 40 proc. nie ma takich planów, a 24 proc. jeszcze nie podjęło decyzji w tym zakresie.