Jak wynika z danych zaprezentowanych przez Freddie Mac, współpracującą z rządem agencje udzielającą pożyczek hipotecznych na rynku wtórnym, w tygodniu zakończonym w czwartek (18.04) średnie oprocentowanie najbardziej popularnego 30-letniego kredytu hipotecznego o stałym oprocentowaniu wzrosło do 7,1 proc. z 6,88 proc. przed tygodniem.
Rok wcześniej kształtowało się na pułapie 6,39 proc.
Obecna zwyżka korelowała w pełni z gwałtownym wzrostem rentowności długoterminowych obligacji skarbowych w obliczu coraz bardziej jastrzębich oczekiwań co do Rezerwy Federalnej. Jej przedstawiciele ostatnio mocno przekonują o braku konieczności pośpiechu odnośnie pierwszej obniżki stóp procentowych, każąc zachować ostrożność i cierpliwość.
W miarę jak oprocentowanie wykazuje tendencję wzrostową, potencjalni nabywcy domów decydują, czy kupić, zanim stopy wzrosną jeszcze bardziej, czy też wstrzymać się z zakupem w nadziei na obniżki w dalszej części roku.
Tymczasem sprzedaż domów na rynku wtórnym w marcu, odpowiadająca z gros transakcji na rynku mieszkaniowym w USA spadła o 4,3 proc. schodząc z rocznego szczytu, który niespodziewanie został ustanowiony w lutym.