Optymistyczne perspektywy dla uranu (WYKRES DNIA)

Tadeusz StasiukTadeusz Stasiuk
opublikowano: 2014-09-03 10:33

Uran jest gotowy do wejścia w rynek byka. To efekt obniżenia podaży surowca z powodu zamknięcia wielu kopalń i opóźnień w projektach wydobywczych.

 Przez ostatnie trzy lata od katastrofy w japońskiej elektrowni jądrowej w Fukushimie, ceny rudy zawierającej radioaktywny pierwiastek zniżkowały.

Od dołka z 20 maja bieżącego roku na poziomie 28 USD za funt to paliwo nuklearne zyskało już 20 proc., wynika z danych opublikowanych przez Ux Consulting. Średnia cena na 2014 r. to 31,80 USD.

Surowiec ma jednak sporo do odrobienia. Od marca 2011 r. kiedy to w wyniku katastrofalnego tsunami doszło do wycieku radioaktywnego i zamknięcia należącej do koncernu Tokyo Electric Power elektrowni w Fukushimie, notowania uranu spadły aż o 60 proc.

Podczas gdy japońskie władze szykują się do ponownego uruchomienia swoich elektrowni jądrowych, realizując obecnie szeroko zakrojone programy weryfikacji zabezpieczeń, producenci uranu od Kazachstanu po Australię kasują projekty i zamykają kopalnie.

„Zmniejszenie dostaw spotowych prowadzi do coraz bardziej konkurencyjnych ofert i dynamicznego wzrostu cen” – ocenia Joel Crane, analityk oddziału banku Morgan Stanley w Melbourne.