Optymistyczne prognozy OPEC dotyczące popytu na ropę naftową

Dorota Sierakowska Analityk surowcowy
opublikowano: 2022-12-14 08:45

Wczorajsza sesja na rynku ropy naftowej zakończyła się zwyżką notowań tego surowca. Stronie popytowej na tym rynku pomogło kilka czynników.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja
Luke Sharrett/Bloomberg

Po pierwsze, nadal zamknięty jest kluczowy ropociąg Keystone, transportujący ropę naftową z Kanady do Stanów Zjednoczonych. Obecnie pojawiają się informacje, że całkowite uporanie się z przeciekiem może potrwać nawet kilka tygodni.

Po drugie, wczoraj opublikowany został raport kartelu OPEC dotyczący prognoz na 2023 rok. Według kartelu, w 2023 roku popyt na ropę naftową na świecie wzrośnie o 2,25 mln baryłek dziennie, czyli ok. 2,3%. Co prawda już wcześniej w tym roku prognozy te bywały wyższe, ale i tak wydźwięk raportu był raczej optymistyczny. OPEC zakłada bowiem przede wszystkim powrót do dużego popytu na ropę ze strony Chin, luzujących pandemiczne obostrzenia – a dodatkowo, jako czynnik sprzyjający wzrostowi popytu na ropę wymienia potencjalne uspokojenie konfliktu w Ukrainie.

Po trzecie, wczoraj falę zwyżek na rynkach wielu aktywów wywołał niższy od oczekiwań odczyt inflacji CPI za listopad w Stanach Zjednoczonych. Wpłynął on na oczekiwania łagodniejszej polityki monetarnej Fed w kolejnych miesiącach, a to z kolei przełożyło się na spodziewaną lepszą sytuację w gospodarce USA oraz wzrost apetytu na ryzyko wśród inwestorów.

Niemniej, mimo że przez większość wczorajszej sesji notowania ropy naftowej zwyżkowały, to pod koniec dnia pojawił się negatywny akcent w postaci wyraźnej zwyżki zapasów ropy naftowej w USA. Amerykański Instytut Paliw podał w swoim cotygodniowym raporcie, że w ubiegłym tygodniu zapasy ropy w tym kraju zwyżkowały aż o 7,82 mln baryłek. To odczyt, który stoi w kontraście do oczekiwań, zakładających spadek zapasów o prawie 4 mln baryłek.

Dzisiaj swój raport na temat zapasów przedstawi Departament Energii – jednak ten czynnik może szybko zejść na dalszy plan, bowiem wieczorem decyzję ws. stóp procentowych podejmie Fed i to właśnie to wydarzenie może okazać się kluczowe nie tylko dla wartości dolara, ale i dla bilansu całej sesji na rynkach wielu surowców.