Europa Systems to jedna ze spółek kontrolowanych przez grupę giełdowego Pagedu. Zajmuje się produkcją automatycznych systemów do transportu wewnętrznego (tzw. intrologistyki), czyli m.in. automatycznych linii, autonomicznych wózków itp.
— Segment intralogistyki na naszym kontynencie rozwija się obecnie w tempie około 8 proc. rocznie i takiego wzrostu według prognoz można oczekiwać przez najbliższe dwa, trzy lata. Naszym założeniem jest rozwój co najmniej dwa razy szybszy — mówi nam Michał Kaźmierczak, prezes Europa Systems. Aby te zamierzenia się ziściły, firma musi m.in. postawić na badania i rozwój oraz zwiększyć siły sprzedażowe.
— Nasze wydatki R&D w kończącym się roku wyniosą zapewne 2 mln zł, ale na przyszły rok planujemy przeznaczyć na ten cel aż 10 mln zł — deklaruje Michał Kaźmierczak. Około jednej trzeciej tej kwoty stanowić będzie dofinansowanie z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Spółka ma na 2018 r. trzy główne cele w tym obszarze: udoskonalenie własnego urządzenia do mycia kontenerów mrożących, dalsze prace nad autonomicznym wózkiem oraz opracowanie układnicy magazynowej, która miałaby trafić do sprzedaży w 2019 r.
Przychody Europy Systems w 2017 r. powinny wynieść blisko 100 mln zł, a w kolejnym już 115-120 mln zł. Oznaczałoby to wzrost nawet o ponad 20 proc. Zdaniem prezesa firmy, wciąż nie jest to poziom, który zmieniłby w istotny sposób udział przychodów jego spółki w całej grupie Pagedu (jej sprzedaż w 2016 r. wyniosła 787 mln zł, po pierwszym półroczu tego roku już 428,8 mln zł, czyli o 18,9 proc. więcej niż rok wcześniej). Dlatego zgodnie z założeniami Europa System miałaby zwiększyć przychody co najmniej do poziomu 200 mln zł.
— Szacujemy, że będzie to możliwe na początku następnej dekady — deklaruje prezes spółki. W tym celu przedsiębiorstwo musi zmienić politykę handlową. Kroki w tym kierunku już podjęto.
— W zeszłym roku uruchomiliśmy biuro sprzedażowe w Berlinie. W przyszłym mamy zamiar pozyskać tam kolejnych handlowców, a także otworzyć tego typu placówkę we Francji. Chcemy też zacząć poszukiwać partnerów handlowych w Skandynawii, Wielkiej Brytanii, Włoszech oraz być może w Hiszpanii — mówi Michał Kaźmierczak. Prezes przypomina, że aż 85 proc. przychodów jego spółki pochodzi z eksportu. Europa Systems ma również rozszerzyć swoje portfolio o urządzenia do transportu małych ładunków (do 50 kg). W grę wchodzi też zagraniczna akwizycja, najpewniej w Niemczech.
— Mamy już za sobą kilka spotkań z ewentualnymi sprzedawcami — mówi prezes spółki. Według niego, celowe byłoby przejęcie podmiotu, którego roczne przychody wynoszą minimum 10-12 mln EUR. Jednak to, czy grupa Pagedu faktycznie postawi na akwizycje, czy raczej rozwój organiczny, ma się okazać dopiero w przyszłym roku. [BAM]