Pracodawcy deklarują, że chcą podnosić kwalifikacje swoich podwładnych i wydzielają na ten cel specjalne budżety.
Z najnowszego badania „Bilans Kapitału Ludzkiego” (BKL), przygotowanego przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) i Uniwersytet Jagielloński, wynika, że pomimo pandemii szefowie firm planują inwestycje w rozwój kompetencji swoich pracowników.
– 65 proc. badanych firm odczuło negatywne skutki pandemii, jednak skala tych doświadczeń zależy od branży, w której działają. Pandemia wpłynęła na inwestycje w rozwój kompetencji pracowników. Co prawda odsetek przedsiębiorstw prowadzących tego typu projekty nie zmienił się znacząco, ale skala podejmowanych działań już tak. Przedsiębiorcy rezygnowali z niektórych form wspierania rozwoju podwładnych, spadła średnia liczba przeszkolonych osób, a także przeciętny budżet przeznaczany na ten cel – mówi Wioletta Skrzypczyńska, główny specjalista w departamencie analiz i strategii w PARP.
Zwraca uwagę, że aż 70 proc. badanych przedstawicieli biznesu planuje inwestować w rozwój umiejętności pracowników. Ponadto coraz więcej pracodawców ma wydzielony budżet na tego typu przedsięwzięcia.
Weź udział w konferencji “Recruitment Days 2022”, 6-7 kwietnia, Warszawa >>
Autorzy raportu PARP podkreślają, że pandemia najbardziej dała się we znaki firmom z branż handlowej, hotelarskiej, gastronomicznej, przemysłowej, a także z sektora edukacji. Natomiast najmniejsze straty poniosły przedsiębiorstwa budowlane i transportowe. W szczególnie trudnej sytuacji znalazły się osoby prowadzące własny biznes.
– Odsetek firm, które mają stabilną sytuację finansową, skurczył się do 30 proc., a prawie połowie badanych przedsiębiorstw spadły obroty. W kolejnych dwunastu miesiącach spadku tego wskaźnika spodziewa się ponad 40 proc. właścicieli firm – zaznacza Wioletta Skrzypczyńska.