Papierosy chcą iść na giełdę

KL
opublikowano: 2008-06-05 00:00

Wbrew powszechnej opinii rynek tytoniowy w Polsce ma się dobrze — zapewnia zarząd Limy. I prosi inwestorów o 26 mln zł.

Wbrew powszechnej opinii rynek tytoniowy w Polsce ma się dobrze — zapewnia zarząd Limy. I prosi inwestorów o 26 mln zł.

Sieć hurtowni wyrobów tytoniowych Lima w przyszłym tygodniu rozpocznie ofertę publiczną. Debiut zaplanowała na przełom czerwca i lipca.

— Rynek, na którym działamy, jest stabilny z lekką tendencją wzrostową. Jego wartość szacowana jest na 17,5-22 mld zł — zapewnia Jacek Łopatniuk, wiceprezes i udziałowiec Limy (ma 3,9 proc.).

Wierni palacze

Spółka chce zebrać od inwestorów do 25,6 mln zł. Planuje sprzedaż 3,1 mln akcji, z czego 2,2 mln nowej emisji. Ich cena maksymalna to 13 zł. Od 16,6 mln do 18,6 mln zł firma wyda na zasilenie kapitału obrotowego. Na przejęcia firm działających w tej samej branży przeznaczy 7-9 mln zl. Mirosław Makieła, prezes Limy, dodaje, że możliwe są pewne zmiany tych kwot.

— Mimo promocji zdrowego trybu życia i zakazu reklamy, przestaje palić tylko jeden na 100 palaczy rocznie. Poza tym polepszająca się sytuacja materialna Polaków powoduje, że palacze są skłonni akceptować rosnące ceny papierosów — podkreśla Jacek Łopatniuk.

Dodaje, że rosnąca akcyza może być problemem dla małych firm, bez zaplecza kapitałowego. Lima chce na tym skorzystać i konsolidować rynek. Przejęcia mają poprawić jej przychody o 200 mln zł rocznie.

Spółka ma obecnie 37 hurtowni i cztery sklepy detaliczne. Swój udział rynkowy ocenia na jakieś 4 proc. W ubiegłym roku miała 704,2 mln zł przychodów i 4,02 mln zł zysku netto. Rok wcześniej było to 604,8 mln zł przy zysku 3,43 mln zł.

Braki na Wschodzie

Oferującym będzie Dom Maklerski Penetrator, który przygotował raport analityczny o spółce. Według wyceny porównawczej, wartość Limy to 71,3 mln zł (6,89 zł na akcję), a wycena metodą DCF dała 82,0 mln zł (7,93 zł na akcję).

Wśród mocnych stron Limy analitycy wymieniają: specjalizację, dość wysoki poziom kapitałów własnych, stabilną sytuację finansową, strategię zakładającą rozwój działalności we wschodniej Polsce oraz aktywny udział w spodziewanej konsolidacji branży.

Słabe strony i zagrożenia to koncentracja działalności w zachodniej Polsce (w szczególności w świetle spodziewanego uszczelnienia wschodniej granicy). Zewnętrzne czynniki ryzyka to rosnąca akcyza, nielegalny import, moda na niepalenie i zakaz reklamy wyrobów tytoniowych. Według zarządu Limy, ten ostatni dotyczy tylko producentów, a spółka korzysta na nim, prowadząc dla nich wsparcie marketingowe.