Porozumienie między notowanym na GPW Pepco Group a Gordon Brothers w sprawie sprzedaży sieci Poundland jest bliskie finalizacji - podaje Sky News, powołując się na osoby zbliżone do negocjacji. Już w ubiegłym miesiącu „The Sunday Times” wskazywał Gordon Brothers jako głównego kandydata do przejęcia Poundlandu. Informatorzy twierdzą, że Pepco Group dopłaci do transakcji „dziesiątki milionów funtów".
Kłopotliwa sieć
Jeśli dojdzie do sprzedaży, prawdopodobnie dojdzie też do fali zwolnień – mówi się o możliwym zamknięciu nawet 200 nierentownych sklepów Poundlandu w Wielkiej Brytanii i Irlandii, co oznacza zagrożenie dla tysięcy miejsc pracy. Obecnie sieć zatrudnia ponad 16 tys. pracowników w 825 sklepach.
Jak podaje „The Telegraph”, prawdopodobnie prowadzone będą także negocjacje w sprawie znacznych obniżek czynszów z właścicielami nieruchomości.
Poundland to brytyjska marka sklepów dyskontowych, którą Pepco Group wystawiło na sprzedaż z powodu słabych wyników finansowych. Problemy z rentownością mają zwłaszcza większe sklepy przejęte po upadku brytyjskiej sieci dyskontowej Wilko dwa lata temu.
W pierwszym półroczu roku finansowego 2024/25 sprzedaż LfL Poundlandu, czyli z porównywalnej powierzchni, spadła o 7,3 proc., podczas gdy pozostałe szyldy giełdowej spółki - Pepco i Dealz - były na plusie, a ich LfL urósł odpowiednio o 2,3 i 2,9 proc.
– Poundland wciąż pozostaje najsłabszym ogniwem. Wyniki tej marki są poniżej oczekiwań i nie ukrywam, że nie jesteśmy z tego zadowoleni – przyznał niedawno w rozmowie z PB Stephan Borchert, prezes Pepco Group.
Kosztowna restrukturyzacja
Wśród kandydatów do przejęcia Poundlandu w kuluarowych rozmowach wymieniano m.in. Alteri, Hilco Capital i Modella Capital. Teraz informatorzy Sky News twierdzą, że ogłoszenie sprzedaży sieci na rzecz Gordon Brothers może nastąpić już w środę rano, a formalny plan restrukturyzacji mógłby zostać przedstawiony wkrótce potem.
Pepco w ubiegłym miesiącu przyznało, że podstawowy zysk operacyjny Poundlandu może zostać wymazany w bieżącym roku finansowym, co tylko podkreśla skalę problemów, przed którymi stanie nowy właściciel. „Daily Mail” powołując się na szacunki potencjalnych inwestorów, podaje, że ustabilizowanie sytuacji finansowej firmy może kosztować ok. 100 mln GBP.
W oficjalnym komunikacie dla Sky News Pepco podkreśliło, że „grupa wraz z doradcami koncentruje się obecnie na potencjalnej sprzedaży Poundlandu. To proces trwający, nie podjęto jeszcze ostatecznych decyzji”.
Jak podaje Sky News, ani Gordon Brothers, ani firma Teneo prowadząca proces sprzedaży nie komentują sprawy. Tymczasem reakcja inwestorów na GPW na te doniesienia jest pozytywna. We wtorek kurs Pepco podskoczył o ponad 3 proc.