Jak poinformował Pfizer, FDA sygnalizowała, że może nie przedłużyć obowiązującego od czasu pandemii zezwolenia dla najmłodszej grupy wiekowej. Koncern zabiega, aby utrzymało ono ważność co najmniej do nadchodzącego sezonu jesiennego i prowadzi w tej sprawie rozmowy z agencją.
Obecnie jedyną alternatywą jest szczepionka Moderny, dopuszczona jedynie dla dzieci poniżej 12 lat, ale wyłącznie tych z podwyższonym ryzykiem ciężkiego przebiegu wirusa COVID-19 z powodu chorób współistniejących.
Preparat Pfizera nadal ma autoryzację w grupie powyżej 5 lat, a firma liczy, że uzyska pełne dopuszczenie do obrotu w tym segmencie jeszcze przed jesiennym wzrostem zachorowań.
Seria problemów Pfizera
Ponad rok temu władze stanu Kansas wniosły pozew przeciwko firmie Pfizer, oskarżając ją o wprowadzanie opinii publicznej w błąd w kwestii szczepionki przeciw wirusowi COVID‑19. Zarzuty obejmowały rzekome zatajenie informacji o możliwych zagrożeniach (m.in. dla kobiet w ciąży, a także dotyczących skuteczności i zdolności zapobiegania transmisji wirusa).
Sprawa początkowo trafiła do sądu federalnego, jednak w maju 2025 roku sędzia federalny przychylił się do wniosku stanu Kansas — stwierdził, że dochodzenie w tej sprawie nie należy do jurysdykcji federalnej i nakazał przekazać je z powrotem do sądu stanowego
W czerwcu 2024 roku spółka poinformowała z kolei, że jej eksperymentalna terapia genowa na dystrofię mięśniową Duchenne’a (DMD) w zaawansowanej fazie badań nie przyniosła poprawy funkcji ruchowych w porównaniu z placebo.
Pod koniec 2023 roku Pfizer wstrzymał natomiast prace nad nowym środkiem wspomagającym odchudzanie z powodu licznych działań niepożądanych. Według ustaleń agencji Bloomberg ponad połowa uczestników badań musiała przerwać terapię z powodu nasilonych objawów, takich jak nudności czy wymioty, co stanowiło istotne wyzwanie dla firmy inwestującej w innowacyjne terapie.