Według nieoficjalnych źródeł gazety ogłoszenie umowy może nastąpić już w poniedziałek. Pfizer miałby zapłacić 47,50 USD w gotówce za każdą akcję Metsera oraz dodatkowe 22,50 USD, jeśli firma osiągnie określone cele rozwojowe. To wyraźnie powyżej piątkowego kursu zamknięcia akcji Metsera, które wyniosło nieco ponad 33 USD.
Porażka tabletki zmusiła Pfizera do zmiany strategii
W poniedziałkowym handlu przed rozpoczęciem sesji akcje Metsera zwyżkują o około 50 proc., a Pfizer zyskuje 1,1 proc.
Startup Metsera należy do grona nowych graczy, którzy chcą podbić wart miliardy dolarów rynek terapii odchudzających. Najważniejszym projektem spółki jest zastrzyk MET-233i – w początkowych testach klinicznych pacjenci tracili dzięki niemu średnio 8,4 proc. masy ciała w ciągu nieco ponad miesiąca.
Co istotne, lek może być stosowany znacznie rzadziej niż obecne terapie Novo Nordisk czy Eli Lilly – zamiast cotygodniowych zastrzyków możliwe byłoby dawkowanie comiesięczne, co mogłoby stanowić przewagę konkurencyjną.
Agencja Bloomberg przypomina, że Pfizer planuje w tym roku dwa lub trzy przejęcia o łącznej wartości do 15 mld USD, aby uzupełnić swoje portfolio. Presję na koncern zwiększyła porażka w pracach nad własną tabletką odchudzającą, która miała być jego wejściem na ten lukratywny rynek.
Pfizer pod presją spadku popytu i wygasających patentów
Firma zmaga się też ze spadającym popytem na szczepionki i terapie przeciw wirusowi Covid-19, a dodatkowym obciążeniem będą wygasające patenty, które do końca dekady mogą obniżyć sprzedaż o ponad 15 mld USD.
MET-233i to tzw. długodziałający analog amyliny – substancji, która może okazać się łagodniejszą alternatywą wobec leków GLP-1, często powodujących nudności czy wymioty. Nad podobnymi terapiami pracują także Novo Nordisk, Eli Lilly i Zealand Pharma.
– MET-233i może mieć potencjał, by stać się najlepszym w swojej klasie lekiem na otyłość. Dzięki długiemu okresowi półtrwania preparat mógłby być podawany raz w miesiącu, co wyróżniałoby go na tle konkurencji – oceniał we wrześniu Michael Shah, analityk Bloomberg Intelligence.