Philips/Conoco ma wrogów

Małgorzata Birnbaum
opublikowano: 2002-01-31 00:00

Warta 17 mld USD fuzja Philips Petroleum i Conoco jest zagrożona. Nad złożeniem oferty przejęcia jednej z tych firm zastanawia się ChevronTexaco, drugi w USA koncern paliwowy — doniósł „The Wall Street Journal”.

ChevronTexaco myśli o złożeniu oferty przejęcia Philips Petroleum lub Conoco — poinformował „The Wall Street Journal”. Co prawda przedstawiciele ChevronTexaco jeszcze nie wiedzą, o którą z dwóch mniejszych firm się starać, ale podejmą decyzję „na dniach”.

Warta 17 mld USD (70,4 mld zł) fuzja, w której wyniku powstałaby trzecia, po Exxon Mobil i Chevron Texaco, firma petrochemiczna w USA, jest solą w oku i innych koncernów. Nieoficjalnie mówi się, że także francuska Totalfina Elf nie wyklucza złożenia oferty i w tym celu zatrudniła nawet bank inwestycyjny Lehman Brothers. Tym informacjom Francuzi zaprzeczyli jednak wczoraj.

— Musimy być bardzo ostrożni i ograniczyć się do transakcji, które zaowocują dużymi korzyściami finansowymi — mówi Thierry Desmarest, prezes Totalfina Elf.

Ostrożność nie zawadzi, bo firmom petrochemicznym wiedzie się kiepsko. Niskie ceny ropy, która potaniała od września o 35 proc. do 19,4 USD (80,3 zł) za baryłkę i spowolnienie gospodarcze na świecie spowodowały, że ostatnie kwartały większość firm z branży zakończyła kilkudziesięcioprocentowym spadkiem zysku.

Tymczasem ropa może jeszcze bardziej potanieć, jeśli Rosja wycofa się z uzgodnień w sprawie redukcji eksportu (obecnie 150 tys. baryłek dziennie).

— Złoży się na to kilka czynników: szybko rosnące zapasy, malejące ceny na rosyjskim rynku, rozbudowa potencjału produkcyjnego, presja krajowych koncernów i potrzeby budżetu, którego wydatki w jednej piątej finansują przychody z ropy — wynika z raportu ośrodka badawczego Stratfor.